Marcin Dorociński cieszy się sporą popularnością i sympatią widzów. Znany jest nie tylko ze świetnych ról, ale i z tego, że ma wielkie serce.
Ostatnio nawiązał do tego, co dzieje się w Ukrainie. Ocenił, że Polacy udowodnili, że są narodem empatycznym - gotowym nieść pomoc innym, jeśli tylko jest taka potrzeba.
Zdajemy pięknie egzamin z solidarności, z humanitaryzmu i chciałabym, aby ten nastrój społeczny trwał jak najdłużej. Byśmy się już nie dzielili, a łączyli. By zamiast burzyć mosty, je budować. Byśmy byli razem jako społeczeństwo po to, by zaopiekować się tymi, którzy teraz naszej pomocy i wsparcia potrzebują jak najbardziej. A są ich tysiące - ludzi i zwierząt, którzy szukają u nas schronienia - napisał na Facebooku.
Później podkreślał też, że "w obliczu trwającej wojny za naszą wschodnią granicą, każdy dzień uświadamia nam, jak bardzo powinniśmy być wdzięczni za dach nad głową, posiłek i bezpieczeństwo naszych bliskich".
Szlachetny gest Dorocińskiego
Aktor poinformował za pośrednictwem Instagrama również o tym, że postanowił przekazać niemałe pieniądze na powerbanki dla Ukraińców.
W obliczu trwającej wojny za naszą wschodnią granicą, każdy dzień uświadamia nam jak bardzo powinnismy być wdzięczni za dach nad głową, posiłek i bezpieczeństwo naszych bliskich. Dlatego też przekazałem 10.000 złotych na zakup powerbanków dla Ukraińców i Ukrainek, którzy są na granicy z Polską, aby mogli mieć kontakt ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi - pisał Dorociński.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.