W zeszłym roku Marianna Schreiber uczestniczyła w warszawskiej Paradzie Równości. Miała nawet własną platformę - białą limuzynę z długim banerem z nazwą partii "Mam Dość 2023".
Wtedy żona polityka PiS Łukasza Schreibera machała tęczową flagą LGBT. W tym roku było inaczej. Wygląda na to, że ograniczyła się do publikacji wpisów w mediach społecznościowych.
Mamy #pridemonth. Cieszmy się na ten dzień, że Parada może przejść BEZPIECZNIE ulicami naszej Stolicy. Z roku na rok jesteśmy coraz bardziej tolerancyjnym społeczeństwem. Tolerancja to piękna idea, w której zawiera się szacunek do wszystkich, niezależnie od orientacji seksualnej, rasy, religii czy przekonań światopoglądowych. Wszyscy tak samo jesteśmy ludźmi i cieszmy się z tego czasu - napisała z okazji Parady Równości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do cytowanych słów załączyła dwa zdjęcia. Pozuje na nich w obcisłej beżowej sukience z wycięciem i marszczeniem na całej długości.
Schreiber założyła też marynarkę w tęczowe paski. Miała ją na sobie również w zeszłym roku. Oczywiście ten element garderoby należy interpretować jako wyraz solidarności ze społecznością LGBT.
Marianna Schreiber poparła strajki
Ostatnio Marianna Schreiber poparła strajki kobiet po tym, jak zmarła 33-letnia Dorota z Bochni.
Prawo mówi jasno, stan wyższej konieczności upoważnia lekarzy do dokonania aborcji w celu ratowania życia matki. Jeżeli lekarz świadomie skazuje kobietę na cierpienie, wiedząc, że od zakażenia do śmierci droga jest krótka — to jak go nazwać? Nie ma mnie na demonstracjach, które odbywają się w całej Polsce, ale utożsamiam się za to z hasłem: #AniJednejWiecej - napisała na Twitterze Marianna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.