Marta i Paweł pojawili się w 7. edycji programu "Rolnik szuka żony". Przed kamerami zdołali odnaleźć miłość, a obecnie chętnie dzielą się swoim szczęściem w mediach społecznościowych.
12 marca Paszkin i Bodzianny wzięli ślub cywilny. Ceremonię w kościele przewidują na 2023 rok. Wszystko dlatego, że obecnie spodziewają się dziecka.
Nie chciałam w ciąży hucznego wesela, dlatego zdecydowaliśmy się na mały ślub. Natomiast taki duży, żeby naprawdę się pobawić, to już jak synek będzie miał rok. Dlatego połączymy to z chrzcinami - przekazała Marta w rozmowie z "Faktem".
Czytaj także: Potężna transakcja Putina z talibami? To wiele zmienia
Szok podczas badania USG
Marta Paszkin aktualnie znajduje się w zaawansowanej ciąży. Ostatnio podzieliła się z fanami swoimi obawami. Zdradziła, że bardzo zaniepokoiła się podczas badania USG w połowie ciąży.
Od prawie 8 lat (przez większość czasu samodzielnie) wychowuję córkę. Dodatkowo jestem od zawsze otoczona głównie kobietami: siostra, kuzynki a w szkole i na studiach też prawie same dziewczyny. Teraz, do połowy ciąży wyglądało, jakbym znowu miała urodzić dziewczynkę, więc jak na połówkowym USG wyszło, że to jednak chłopiec, to… przestraszyłam się z lekka, bo JAK TO BĘDZIE WYCHOWYWAĆ CHŁOPCA?! - napisała na Instagramie.
Na szczęście obawy szybko odeszły w cień. "Szybko 'pogodziłam' się z tą myślą i mega się cieszę, że dołączy do nas właśnie Synek. O tym, że Paweł od początku nie ukrywał, że chciałby mieć chłopca, nie wspominając" - podkreśliła Marta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.