Marta Żmuda-Trzebiatowska to jedna z najpiękniejszych polskich aktorek. Zadebiutowała 14 lat temu i błyskawicznie zyskała ogromną popularność. Wzrost rozpoznawalności zapewniły jej role w serialu "Teraz albo nigdy" oraz komedii romantycznej "Nie kłam, kochanie".
Czytaj także: Nie żyje ksiądz Paweł Mielecki. Miał 42 lata
Aktorka jest aktywna w sieci. Swój wizerunek w mediach społecznościowych buduje bardzo ostrożnie i starannie. Co jakiś czas publikuje posty, które niosą ważne przesłanie.
Marta Żmuda-Trzebiatowska: Kiedy byłam nastolatką...
W najnowszym wpisie Marta Żmuda-Trzebiatowska zachęca do samoakceptacji. Na fotce pozuje w pięknie urządzonej łazience, mając na sobie tylko szlafroczek w kwiatki. Najważniejsze jest jednak to, co możemy przeczytać pod tą migawką.
Kiedy byłam nastolatką miałam mnóstwo kompleksów. Dziś przytuliłabym tamtą siebie i powiedziała: Hej, Kochana, nikt nie jest idealny! Twoje ciało jest piękne, bo jest twoje, niepowtarzalne, unikatowe. Dziś jestem dużo starsza i moje ciało ma dużo więcej "wad", "mankamentów", "niedoskonałości", ale wiecie co? Lubię je z tym wszystkim, bo te wszystkie blizny, zmarszczki, rozstępy czy znamiona są moją mapą życia, moją historią. Lubię i szanuję swoje ciało i jestem mu wdzięczna m.in. za to, że było przez 9 miesięcy wspaniałym domem dla moich dzieci - podkreśliła aktorka.
To bez wątpienia bardzo głębokie, a zarazem słuszne przesłanie. Pod postem Żmudy-Trzebiatowskiej pojawiło się wiele słów wsparcia i komplementów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.