Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karolina Sobocińska
Karolina Sobocińska | 

Martyna Kaczmarek odsłania kulisy "Top Model". Nie jest tak kolorowo

9

O jednej z uczestniczek 11. edycji "Top Model" od samego początku jest głośno. Nie tylko chodzi o to, że Martyna Kaczmarek nie ma standardowych wymiarów modelki, ale również nie hamuje się w wypowiedziach. Teraz zdradziła całą prawdę na temat kulisów realizacji "Top Model".

Martyna Kaczmarek odsłania kulisy "Top Model". Nie jest tak kolorowo
Martyna Kaczmarek (AKPA, AKPA)

Martyna Kaczmarek przyszła do programu "Top Model" z ogromną dozą pewności siebie i nie mając wymiarów modelki. Twierdzi, że "jest idealna taka, jaka jest". To z jednej strony wzbudza sympatię, z drugiej zaś budzi dużo negatywnych komentarzy. Tymi ostatnimi dziewczyna zdaje się nie przejmować.

Nowe światło na show TVN-u

Teraz zdradziła kulisy realizacji "Top Model".

Atmosfera w domu była bardzo fajna. Bardzo się zgraliśmy. Ja jestem najstarsza, więc nazywali mnie mamacita. Byłam taką trochę mamą, ale atmosfera była bardzo pozytywna, bardzo wspierająca. Ja też dostałam dużo wsparcia właśnie jako pierwsza modelka curvy, od dziewczyn szczególnie. Dziewczyny mimo tego, że są ode mnie mniejsze podkreślały, że to super, że jestem i, że ta różnorodność jest potrzebna. Mamy ze sobą cały czas kontakt i naprawdę jest super - opowiadała "Pomponikowi".

Opowiedziała też o codzienności w domu modelek i modeli. To rzuca nowe światło na show TVN-u.

Sprzątanie na co dzień należało do naszych obowiązków. Szczególnie w kuchni, no bo wiadomo, też musieliśmy przygotowywać swoje posiłki poza obiadem, więc też w tej kuchni potrafił się zrobić bałagan szczególnie po takim poranku, gdzie trzeba wstać o 6:00 i na 7:00 już być gotowym, bo jedziemy na jakąś sesję, ale raz na parę dni była osoba, która nas wspierała w tym sprzątaniu - przyznała.
Pranie sami musieliśmy robić. Wiele osób się w ogóle nauczyło prać i oddzielać rzeczy białe osobno i kolorowe osobno. Tak naprawdę mieszkaliśmy razem, jakbyśmy wynajęli duży dom i mieszkali razem. Poza tym, że wszędzie są kamery i wszystko rejestrują - dodała.

Wygląda więc na to, że TVN chciał mocno przyoszczędzić. Nie tak to sobie wyobrażali przyszli modele i celebryci?

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić