Od dnia, kiedy jej związek z młodszym synem następcy tronu wyszedł na jaw, Meghan Markle jest stale oceniana. Z czasem była aktorka zyskała fanów na całym globie, a nawet trafiła na listę "Stu najbardziej wpływowych osób świata 2021" magazynu "Time".
Meghan Markle nie kocha księcia Harry'ego?
Przełomem w tym, jak Meghan jest postrzegana przez opinię publiczną, okazał się wyjazd jej i księcia Harry'ego z Wielkiej Brytanii. Para zrzekła się obowiązków przypisanych członkom rodziny królewskiej oraz po wielu perypetiach zamieszkała w Stanach Zjednoczonych.
Teraz na temat Meghan Markle głos zabrała lady Colin Campbell. Arystokratka i zarazem ekspertka od brytyjskiej rodziny królewskiej podzieliła się swoimi uwagami w rozmowie z telewizją GB News. Nie miała wiele dobrego do powiedzenia na temat żony księcia Harry'ego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Książę Harry o randce z Meghan Markle. Wtedy pojął, że jest "tą jedyną"
Zdaniem lady Colin Campbell, żona księcia Harry'ego jest osobą interesowną, analizującą wszystko pod kątem swoich korzyści. Według lady Campbell Meghan, Markle należy do osób, które wysoko sobie cenią pozycję społeczną, sławę czy zamożność. I to właśnie dlatego w ogóle miała zwrócić uwagę na brytyjskiego arystokratę.
Lady Colin Campbell uważa, że miłość Meghan Markle do księcia Harry'ego nie jest bezinteresowna i szczera. Wręcz przeciwnie – amerykańska aktorka, zdaniem lady Campbell, nawet nie spojrzałaby na swojego obecnego męża, gdyby związek z nim nie mógł przynieść jej korzyści.
Przeczytaj także: Pogrzeb księcia Filipa. Królowa naprawdę to powiedziała?! "Dzięki Bogu"
Jest ogromnie interesowana. Uważam, że gdyby Harry nie był księciem, nie poświęciłaby mu nawet dwóch minut – stwierdziła lady Colin Campbell dla GB News.
To nie koniec zarzutów wobec Meghan Markle. Według lady Colin Campbell, żona księcia Harry'ego nie nadaje się do pełnienia służby publicznej. Brytyjska arystokratka uważa, że działalność Markle, w tym m.in. działalność charytatywna, jest tylko "na pokaz".
Rzeczywiście, tak, ogromnie się zaangażowała, ale służenie tylko i wyłącznie samej sobie. Służba publiczna? Kompletnie się do tego nie nadaje – podsumowała lady Colin Campbell.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.