Meghan Markle, odkąd "wypisała" się z rodziny królewskiej i wyprowadziła za ocean, rzadko decyduje się na publiczne wyjścia i raczej nie udziela wywiadów. Tym razem zrobiła wyjątek. W sieci pojawiła się zapowiedź jej rozmowy z Glorią Marie Steinem, amerykańską dziennikarką i feministką. Meghan zaprosiła kamery do swojego ogrodu.
- Meg, witaj w domu. Tak się cieszę, że jesteś - zaczęła dziennikarka.
- Dziękuję. Ja też się cieszę z wielu powodów - przyznała Meghan, która niedawno przeprowadziła się do nowej rezydencji w Santa Barbara z Harrym i synem Archiem.
Rozmowa pań dotyczyła praw kobiet i nadchodzących wyborów prezydenckich w USA.
- Ludzie zapominają, jak ciężko kobiety takie jak ty, i wiele innych przed tobą, walczyłyście o to, żebyśmy były tam, gdzie jesteśmy teraz - powiedziała Markle.
- Jeśli nie głosujesz, nie istniejesz - odpowiedziała Steinem, a Meghan przytaknęła. - To jedyne miejsce, w którym wszyscy jesteśmy równi. Kabina do głosowania.
Wywiad miał miejsce w pięknym ogrodzie Meghan. W tle widać fragment domu oplecionego bujną roślinnością. To nietypowy krok jak na byłą księżną, która pilnie strzeże swojej prywatności.
Fani zwrócili uwagę na jeszcze jedną rzecz. Od jakiegoś czasu dużo mówi się o tym, że Meghan jest w kolejnej ciąży. Na nagraniu usiadła jednak w taki sposób, by zasłonić brzuch. Jeżeli jest w ciąży, na potwierdzenie będziemy musieli jeszcze poczekać. Ale zdaje się, że tym nagraniem Meghan tylko podkręci plotki na swój temat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.