Sieć obiega informacja o śmierci Włodzimierza Hechłacza. To wielki cios dla Michała Wiśniewskiego i fanów Ich Troje.
Hechłacz pochodził ze Zduńskiej Woli. Był założycielem zespołu NieBoNie, który został utworzony w 1999 roku. W repertuarze tej kapeli można znaleźć takie kawałki jak między innymi "Luz a'la Lata Sześćdziesiąte", "Panie Prezydencie, Panie Kardynale" czy "Papierosy, Wóda, Sex".
W lipcu 2023 roku ukazał się pierwszy singiel, który zapowiadał nową płytę przyjaciela Michała Wiśniewskiego, tj. "Święta są każdego dnia". 26 sierpnia natomiast odbyła się premiera teledysku do piosenki "Dziewczyny wstańcie z kolan".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hechłacz spełniał się nie tylko jako muzyk. Był bowiem również nauczycielem języka angielskiego oraz tłumaczem.
Michał Wiśniewski opłakuje zmarłego muzyka
Wiśniewski miał dobry kontakt ze zmarłym artystą. To właśnie Hechłacz napisał tekst do jednego z hitowych numerów wokalisty Ich Troje - "Wab milion bab".
Czerwonowłosy muzyk uczestniczył w pogrzebie Hechłacza, który zmarł 1 września. - Byłem na wielu pogrzebach znanych osób i nigdy w życiu nie widziałem tak pięknego pogrzebu Mówię o tym, bo Włodek był bardzo dobrym człowiekiem. Jak na rock'n'rollowca cudownie operował słowem, bardzo trafnie. Cieszę się, że go znałem - podkreślił w specjalnym nagraniu dotyczącym śmierci 59-latka.
Okazuje się, że ostatnią rozmowę z Hechłaczem odbył dzień przed jego śmiercią. - Dziś nachodzi mnie refleksja, że zadałbym mu całą masę pytań, coś zmienił, a nie da się już tego zrobić - podsumował wyraźnie rozżalony Michał Wiśniewski.
Żegnało go bardzo wielu ludzi, morze kwiatów, przepiękna pogoda (...) było bardzo wiele smutnych ludzi, którzy chyba zdawali sobie sprawę z tego, że coś stracili - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.