"Jestem jaki jestem" było pokazywane wiosną 2003 r., a później także w 2004 r. Reality show okazało się hitem, gdyż przed telewizorami zasiadały nawet 4 mln widzów. Dziś show z Wiśniewskim nie miałoby szansy powtórzyć tamtego sukcesu. Ale kontrowersyjny gwiazdor i tak spróbuje przyciągnąć widownię nowym programem.
Ze wstępnej zapowiedzi wynika, że nie będzie to reality show z kamerami śledzącymi każdy jego ruch. Wiśniewski ma zamiar pokazać proces budowy swojego domu pod Warszawą.
Nasz projekt wyróżnia się szczegółowym pokazaniem budowy każdego etapu jednego domu w przeciwieństwie do innych programów, w których budowa bądź remont mieści się w pojedynczym odcinku – zapowiadał w rozmowie z portalem Wirtualne Media.
Wiśniewski planuje dwa sezony po 12 odcinków (ok. 20 min. każdy). Dom ma być budowany przez 2 lata za pieniądze sponsorów, którzy będą mogli w bezpośredni sposób zareklamować swoje produkty lub usługi.
Gwiazdor twierdzi, że program będzie się koncentrować na "psychologii budowy domu". Ma być bardzo merytoryczny, choć nie zabraknie osobistych wątków z życia Michała Wiśniewskiego. A jest co pokazywać, gdyż w marcu będzie obchodził drugą rocznicę ślubu z piątą żoną. Ma też piątkę dzieci z trzema kobietami. Najmłodszy synek, Falco Amadeus, skończył w styczniu roczek.
Wiśniewski planuje wypuszczać premierowe odcinki swojego serialu na YouTube. Nie wyklucza jednak, że z czasem program o budowie jego domu zagości na antenie którejś stacji telewizyjnej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.