Łukasz Malinowski z Gdańska jako jedyny odpowiedział dobrze na pytanie eliminacyjne z dziedziny astronomii ("Ułóż gwiazdy zaczynając od tej, która leży najdalej od Ziemi: Aldebaran, Syriusz, Proxime Centauri, Słońce"). Sprawiał wrażenie mocnego zawodnika, niestety pytanie za 500 zł rozłożyło go na łopatki.
Serwantka to:
A. panna służąca
B. oszklony mebel
C. mleczny płyn
D. deska do serów
Łukasz przez dłuższą chwilę zastanawiał się na odpowiedzią. Po jego zachowaniu dało się poznać, że nie był przekonany do żadnego wariantu, ale nie chciał tracić koła ratunkowego i poprosił o definitywne zaznaczenie odpowiedzi A. panna służąca.
Zobacz także: Oto cena czereśni w USA. Polacy nie wytrzymali
Hubert Urbański nie krył zaskoczenia i oznajmił z przykrością, że właściwa odpowiedź to B. oszklony mebel.
Łukaszu, odebrało mi mowę, ale zbieram się w sobie. Bardzo dziękuję ci, że byłeś razem z nami - powiedział Urbański prosząc o brawa dla zawodnika, który opuścił studio z niczym.
Drugą uczestniczką była Aneta Gardecka. Inżynier lotnictwa i kosmonautyki też miała poważny problem z pytaniem za 500 zł, które brzmiało:
Mawiamy, że w cuglach:
A. wygrywamy
B. przegrywamy
C. remisujemy
D. mówimy pas
Aneta wolała nie ryzykować i poprosiła o pomoc publiczności. Aż 79 proc. Wskazało wariant A, dzięki czemu zawodniczka zaznaczyła dobrą odpowiedź i mogła grać dalej. Ostatecznie doszła do pytania za 20 tys. zł, tracąc po drodze wszystkie koła ratunkowe. I wolała nie ryzykować, dlatego postanowiła wyjść ze studia z 10 tys. zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.