Pan Michał Tadeusz Koziej nie odpuszczał. Twardo chciał walczyć o milion złotych i do pewnego momentu szło mu wyśmienicie.
Spore problemy pojawiły się między innymi przy pytaniu za 250 tys. złotych. Koziej musiał dokończyć starą piosenkę: "Wolność wsparta na oświacie i równość w obliczu prawa, tak nam rokowała, bracie...". Gdy to usłyszał, nagle się zaśmiał.
Takie warianty miał do wyboru:
- A. mołojecka sława
- B. Trzeciego Maja ustawa
- C. Rzeczypospolitej prawa
- D. partia Sprawiedliwości i Prawa"
To będzie całkowity strzał i może on się skończyć źle dla mnie, ale z drugiej strony... - mówił uczestnik.
W końcu postanowił strzelić w odpowiedź "B". Szokujące, jak znakomitą intuicją się wykazał! Trafił w dziesiątkę i mógł grać dalej.
Czytaj także: On zastąpi Władimira Putina? Zdjęcia podsyciły plotki
"Milionerzy". Poległ na pytaniu za pół miliona
"Kto składa zeznanie podatkowe na druk PIT-19A?" - tak brzmiało pytanie za pół miliona złotych.
Odpowiedzi były następujące:
- A. nauczyciele
- B. duchowni
- C. rolnicy
- D. więźniowie
Koziej znów zaryzykował i wskazał odpowiedź "C". Niestety, tym razem nie miał racji. Należało wybrać wariant "B". W związku z tym uczestnik wyszedł ze studia jedynie z gwarantowanymi 40 tys. zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.