Tegoroczny czerwiec w życiu posłanki Moniki Sikory bez cienia wątpliwości stanie się jednym z najważniejszych w życiu. Jak zdradziła w rozmowie z "Super Expressem" wiceminister, to właśnie pod koniec tego miesiąca najprawdopodobniej zostanie matką. By tego było mało, wciąż ma ona szanse na zostanie wybraną w nadchodzących wyborach na Europarlamentu.
Termin zbliża się wielkimi krokami. Maleństwo powinno dołączyć do nas już pod koniec czerwca - mówiła tabloidowi posłanka Monika Sikora startująca w najbliższych wyborach z list Nowej Lewicy.
Tak intensywny czas w życiu polityczki Lewicy zainteresował dziennikarzy "Super Expressu". Postanowili więc zapytać członkinię rządu Donalda Tuska, jak łączy trwającą kampanię ze zbliżającym pojawieniem się na świecie wyczekiwanej córeczki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłanka jest już przygotowana na pojawienie się córki
Monika Sikora przyznała, że nie jest łatwo łączyć obowiązki zawodowe z przygotowaniami do porodu. Mimo to zdołała zakupić już najpotrzebniejsze rzeczy i jest przygotowana do nadejścia tej upragnionej chwili przyjścia na świat dziecka.
Przy tak intensywnej kampanii ciężko jest dopiąć wszystkie przygotowania do przyjścia na świat małej. Korzystając z wolnej chwili zaopatrzyłam się w kilka podstawowych zestawów ubranek, śpioszki i czapeczki – opowiada Monika Sikora.
Pomimo podania informacji o planowanym czasie porodu, minister zachowała w sekrecie imię dziecka. Jak dość tajemniczo zdradziła dziennikarzom "Super Expressu" będzie ono krótkie i wzorowane na pewnej postaci literackiej.
Czytaj także: Rossmann znów szaleje. Kobiety rzucą się na te produkty
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.