Skąd się wzięła ta nietypowa tradycja? - Romowie jako naród, nieposiadający własnego państwa, kładą bardzo duży nacisk na swoje tradycje - na kultywowanie ich i przekazywanie z pokolenia na pokolenie. Zwyczaj biesiadowania w Święto Zmarłych jest z nami od czasów wędrówek taborów. Zmarły był pochowany tam, gdzie aktualnie stacjonował tabor a, że Romowie są bardzo muzykalnym, kochającym śpiew i taniec narodem, właśnie w ten sposób żegnali odchodzącego na tamten świat członka rodziny, co praktykuje się do dziś - opowiada gwiazda cygańskiej piosenki.
Czytaj także: Kościół ma problem. 80 proc. we Wrocławiu zrezygnowało
Biesiada na cmentarzu
Wielu może zdziwić widok rodzin biesiadujących na cmentarzu. Oprócz jedzenia, na groby Romowie zabierają także alkohol i... instrumenty muzyczne.
Na cmentarzach gromadzą się całe wielopokoleniowe rodziny, które w myśl tradycji tańczą, śpiewają grają i biesiadują. Na grobach zobaczyć można również jedzenie, co symbolizuje chęć podzielenia się ze zmarłymi przyniesionymi przysmakami. Pije się również za ich dusze, a część wódki z kieliszka wylewa się ku ich pamięci. Bardzo często przynoszone są również różne instrumenty i grane są ulubione piosenki zmarłych - tłumaczy Patrycja Runo w rozmowie z portalem o2.
Kim jest Patrycja Runo?
Patrycja Runo to gwiazda romskiej piosenki, zwana także "królową romskiej sceny muzycznej". Karierę rozpoczynała jako 15-latka w zespole Don Vasyla. Obecnie z powodzeniem rozwija solową karierę. Występowała m.in. na "Sylwestrze Marzeń TVP", można ją było również oglądać w "Wakacyjnej Trasie Dwójki". Widzowie doskonale znają ją też z wielu programów telewizyjnych, takich jak "Pytanie na Śniadanie".
Czytaj także: Zakazane na cmentarzu 1 listopada. Tylko się ośmieszysz