Już od dłuższego czasu Keanu Reeves głośno wypowiadał się na temat Tybetu i zapowiadał, że weźmie udział w koncercie organizacji założonej przez Dalajlamę. Jego wypowiedzi były ostro krytykowane przez chińskich nacjonalistów, którzy namawiali do bojkotowania filmu "Matrix: Zmartwychwstania" jeszcze przed premierą. Najwyraźniej poskutkowało, bo film w Chinach nie odniósł sukcesu.
3 marca odbył się doroczny koncert na rzecz niepodległości Tybetu. Celem imprezy jest zbiórka pieniędzy dla Tibet House, międzynarodowej organizacji założonej na prośbę Dalajlamy, duchowego i politycznego przywódcy Tybetańczyków. Misją Tibet House jest ochrona starożytnej tybetańskiej tradycji, kultury i sztuki, którym zagroziła chińska inwazja z 1950 r. i późniejsza okupacja. W tym roku w wydarzeniu wzięli udział m.in. Patti Smith, Cyndi Lauper oraz Iggy Pop. Nie zabrakło na nim również Keanu Reevesa.
Chińskie władze ostro zareagowały na ruch Reevesa i postanowiły usunąć wszystkie filmy z jego udziałem z kin i platform streamingowych. Jak podaje "Los Angeles Times", z serwisu Tencent Video zniknęło 19 filmów. Na niektórych platformach została tylko animacja "Toy Story", w której Reeves użyczał swojego głosu. Wszystkie filmy zniknęły też z serwisu iQiyi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.