Modelkę można było poznać dzięki programowi "Top Model". Pisarek wybiła się dzięki show: szybko zyskała lukratywne kontrakty, pojawiała się na pokazach i sesjach zdjęciowych. Wygrała też jedną z edycji programu "Ameryka Express". Nie może narzekać i na brak popularności, i na brak gotówki.
Śmiało z niej korzysta, ale potrafi też użyć jej w szczytnym celu. "Postanowiłam podzielić się z Wami intymną historią" - poinformowała swoich fanów na Instagramie.
Siostra Karoliny Pisarek miała w dzieciństwie wypadek. Złamała nos, a rodzinę nie było stać na operację.
Nos się zrósł, ale krzywo i wyglądał przez to na duży i niekształtny. Od wczesnych lat szkoły podstawowej aż po osiemnastkę zawsze znalazł się ktoś skory do śmiania się z twarzy Oli, doprowadzając ją tym w końcu do depresji - pisze modelka na Instagramie.
"Wiele mówi się o pewności siebie, samoakceptacji. Wydaje mi się, że są to bardzo szlachetne hasła, ale dobre raczej dla dorosłych ludzi, nie zaś dla dzieci, które po pewnym czasie boją się wyjść na podwórko, żeby nie być poniżanym. Może znasz to uczucie, kiedy ktoś się z ciebie śmiał, z czegoś na co nie miałaś wpływu? Pisząc to, towarzyszą mi ogromne emocje, a łzy napływają do oczu. Kocham moją siostrę i nie chciałam pozwolić, żeby czuła się poniżana. Bo żadna z kobiet na to nie zasługuje!" - przyznała Pisarek.
Zabieg odbył się latem 2020 roku, ale dopiero teraz modelka poinformowała o nim swoich obserwatorów, publikując specjalny film z udziałem siostry i lekarza.
Jestem wdzięczna za to, że dziś mogę podziwiać jej uśmiech częściej - pisze modelka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.