Nie żyje żona legendy muzyki. Została zastrzelona

Nie żyje Jacqueline Avant, żona Clarence'a Avanta znanego także jako "ojciec chrzestny czarnej muzyki". 81-latka została zastrzelona we własnym domu w Beverly Hills. Policja otrzymała zgłoszenie w środę około godziny 2:23.

Postrzelona we własnym domu

Kiedy na miejsce przyjechała policja i karetka, 81-latka jeszcze żyła. Została zabrana do pobliskiego szpitala, ale niedługo później zmarła.

Czytaj także: Ojciec Rydzyk wygłosił mowę. Internauci nie mogli uwierzyć w te słowa

Dochodzenie w sprawie śmierci Jacqueline Avant jest na wczesnym etapie. Nie wiadomo czy było to zaplanowane morderstwo, czy 81-latka stała się przypadkową ofiarą złodziei. Doniesienia o strzelaninie potwierdził dla NBC News rzecznik Netfliksa - Jacqueline była teściową Teda Sarandos, dyrektora generalnego serwisu Netflix.

Czytaj także: To Kurdej-Szatan robiła na imprezach. W tle narkotyki i alkohol

Jacqueline Avant, pracowała niegdyś jako modelka. W 1967 roku wyszła za Clarence'a Avanta, z którym ma dwoje dzieci. Clarence jest dyrektorem i producentem muzycznym, który współpracował z takimi gwiazdami jak Jay-Z i Diddy, L.A. Reid i Babyface. W październiku tego roku został wprowadzony do Hall of Fame.