Sharon Stone ma sławę, pieniądze, ale jest także dowodem na to, że nawet największe gwiazdy spotykają wielkie tragedie. Słynna aktorka ma za sobą m.in. udar mózgu, ale także liczne starania o dziecko, które zawsze kończyły się poronieniem.
Sharon Stone straciła chrześniaka
Legenda Hollywood nigdy nie urodziła (adoptowała jednak trójkę dzieci). Dlatego też niesamowicie cieszyło ją, gdy w rodzinie pojawiało się nowe dziecko. Prawie rok temu świętowała narodziny Rivera Williama Stone'a - syna młodszego brata Patricka.
Niedawno jednak w rodzinie pojawił się strach. U chłopca nagle wystąpiła całkowita niewydolność narządów. Stone kilka dni temu zaskoczyła fanów, gdy w sieci pokazała zdjęcie swojego chrześniaka podłączonego pod respirator. Sharon poprosiła wszystkich o modlitwę.
Niestety, stało się najgorsze. W poniedziałek 30 sierpnia River William Stone zmarł. 8 września świętowałby roczek. Aktorka pożegnała bratanka wzruszającym filmem.
Z pewnością cała rodzina przeżywa dziś niesamowicie trudne chwile. Znowu, bo rok temu w sierpniu Stone opłakiwała śmierć babci i matki chrzestnej po zakażeniu koronawirusem. Przez pewien czas w szpitalu o życie walczyła także jej siostra i szwagier.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.