Holly Madison była jedną z najbardziej znanych dziewczyn założyciela Playboya, Hugh Hefnera. Modelka poznała magnata medialnego, gdy miała 21 lat i już po pierwszej wspólnie spędzonej nocy zaproponowała, że wprowadzi się do jego willi. Takim sposobem w 2000 roku została "główną dziewczyną" Hefnera. Później zyskała popularność jako gwiazdka reality show Króliczki Playboya, w którym pokazano, jak wygląda życie w rezydencji milionera. Towarzyszące Hefnerowi modelki zachwalały "chłopaka" i przekonywały, że życie u jego boku to spełnienie ich marzeń.
Niestety po latach Holly Madison przedstawia te wydarzenia zupełnie inaczej. Celebrytka napisała kilka książek, w których twierdziła, że zmarły w 2017 roku Hugh, był despotą i mizoginem.
Teraz w nowym 10-odcinkowym dokumencie Secrets of Playboy zdradzono jeszcze więcej tajemnic milionera. 42-letnia Madison również zabrała głos.
Fizycznie nie pociągał mnie Hef, ale uważałem go za bardzo czarującego - stwierdziła Holly. Dodała również, że podczas pierwszej wspólnej nocy Hefner zaoferował jej Quaalude, silny środek uspokajający, który jest nielegalny od 1984 roku. Podobno powiedział jej: W latach 70. nazywano to otwieraczem ud.
W produkcji wypowiada się też były kamerdyner Hefnera, który twierdzi, że jego szef organizował "noc świń", na którą zapraszał celebrytów i przyjaciół. Hef miał potajemnie filmować, jak uprawiają oni seks z "brzydkimi" prostytutkami, które wynajął. Były asystent wyznał też, że Hefner codziennie używał dekstroamfetaminy, aby zachować czujność.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.