Zamiast powoli wycofywać się z życia publicznego i przejść na zasłużoną emeryturę u boku mieszkającego w Kanadzie ukochanego Waldemara Kozerawskiego, kończąca właśnie siedemdziesiątkę Magda Gessler ma zgoła inne plany.
W rozmowie z dziennikarzem "Vivy" gwiazda przyznała, że kult pracy jest jej bardzo bliski i podobnie jak jej 92-letni ojciec nie zamierza zwalniać tempa. Dodała, że nie wierzy w kwestie dotyczące wieku.
Jeżeli jesteś emocjonalnie, fizycznie i intelektualnie aktywny, pozbawiony jesteś wieku. Mój ojciec ma dziś 92 lata, cały czas aktywnie żyje. I gdy na niego patrzę, nie widzę jego lat. Są osoby, które nie rozumieją mojej nadprzyrodzonej młodości - tłumaczyła w wywiadzie udzielonym magazynowi Viva!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler przyznała wprost, że wolałaby paść ze zmęczenia, ale nigdy świadomie nie podjęłaby decyzji o rezygnacji z pracy. Wszystko przez to, ze wciąż nie opuszcza jej głód przygód i wrodzona ciekawość świata.
Jedyne co chciałaby zmienić po siedemdziesiątce, to miejsce w którym żyje. Gwiazda TVN-u nie planuje kończyć współpracy przy popularnym formacie jakim są "Kuchenne rewolucje", ale coraz częściej wspomina o przeprowadzce do Kanady, gdzie na stałe mieszka jej życiowy partner Waldemar.
Jednak wyjazd za ocean to nie jedyne marzenie Gesslerowej związane z zagranicą. W rozmowie z magazynem gwiazda "Kuchennych rewolucji" przyznała, że w przyszłości chciałaby otworzyć całkiem nowy interes w... Hiszpanii.
Chciałabym prowadzić hotel nad morzem, z restauracją, w której sama gotuję. Gdzieś w Hiszpanii. Na południu - mówi rozmarzona Magda Gessler i dodaje, że plan ten na razie jest "odłożony wysoko na półkę".
Czytaj także: Była tu Gessler. Lokal z Sokołowa Podlaskiego zamyka się
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.