Wojna w Ukrainie zmusiła prawie dwa miliony Ukraińców do ucieczki i poszukiwania schronienia w naszym kraju. Pomoc zaoferowała m.in. rzesza celebrytów, którzy nagłaśniają zbiórki oraz sami udostępniają swoje mieszkania uchodźcom. Wśród nich znalazła się Anna Dereszowska, Julia Kamińśka, Zosia Ślotała oraz rodzina Pazurów.
Swoją pomoc zaoferowała również Paulina Młynarska, która zaapelowała do mieszkańców zachodnich państw, by i również zainteresowali się losem pokrzywdzonych najazdem Władimira Putina na Ukrainę.
Prezenterka w odpowiedzi na zapytania followersów, w jaki sposób jeszcze pomogła zebrała swoje przemyślenia w jednym poście. Młynarska zaznaczyła, że pomoc drugiemu człowiekowi w obecnej sytuacji nie może być narzędziem do autopromocji. Zapewniała, że w jej social mediach nie znajdą się jej uśmiechnięte zdjęcia ze zrozpaczonymi ludźmi w tle.
Polska Dulska to jednak niezawodna jest. "A ilu uchodźców ma u siebie pani X?". A ilu osobom pomaga Pani Młynarska? Hę? Sorry, ale pomaganie to nie jest dla mnie temat do autopromocji. Nie będzie na tym profilu wspólnych selfików ze zrozpaczonymi ludźmi, którzy uciekli przed masakrą. Nie będzie zdjęć zebranych rzeczy torbach, ani wyliczanki co się zrobiło. Robię co do mnie należy. Robię swoje. Polska Dulska zajmij się własnym podwórkiem zamiast siedzieć w wirtualnym oknie i rozliczać innych. Dziękuję za uwagę. Slava Ukrainie!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.