Oliwia Bieniuk postanowiła zatańczyć do muzyki, która jest dla niej bardzo istotna. Okazało się, że utwór "When a Man Loves a Woman" był jednym z ulubionych jej mamy.
Jest to dla mnie wyjątkowa piosenka, ponieważ była to jedna z ulubionych piosenek mojej mamy i to była dla niej dedykacja – mówiła Bieniuk w show.
Oliwia i Michał Bartkiewicz zatańczyli w rytm wersji dostosowanej pod walca wiedeńskiego. Po występie córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka wyznała, że choć ten utwór jest dla niej ważny, to nie miała przez to bardziej emocjonalnego stosunku do tańca. Starała się podejść do tego bardzo profesjonalnie.
Czytaj także: Fatalne wieści dla miłośników pizzy. Można się załamać
Ostatecznie Bieniuk i Bartkiewicz dostali 25 punktów. W poprzednim odcinku otrzymali tylko 19 "oczek", więc widać znaczną poprawę. Tym razem najwyżej parę ocenił Andrzej Piaseczny, który sięgnął po dziewiątkę.
"Taniec z gwiazdami". Wyjątkowe pytanie i szczera odpowiedź
Wśród publiczności pojawiła się babcia Oliwii. Po jej występie kobieta została zapytana o to, w czyj charakter wdała się młoda gwiazda. Pani Krystyna odpowiedziała bez zastanowienia.
Cała Anka - podkreśliła.
Czytaj także: Wysokie zarobki grzybiarzy. W lesie zbijają kokosy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.