Marta Paszkin i Paweł Bodzianny są dowodem na to, że telewizyjne produkcje mogą pozwalać na stworzenie solidnego związku. Co prawda w pewnym momencie ich relacja znalazła się na ostrym zakręcie, jednak ostatecznie dali sobie szansę i obecnie są w sobie zakochani po uszy.
Ostatnio przywitali na świecie pierwszego wspólnego potomka. Chłopiec otrzymał imię Adam i bardzo szybko stał się oczkiem w głowie rodziców.
A jak przebiegał poród? O tym Paszkin opowiedziała w nowym poście. "Czujemy się dobrze, a poród był naturalny, ale wspierany oksytocyną - mimo sączenia się wód nie było postępu porodu" - przekazała.
A tymczasem zajmuję się dalej karmieniem i tuleniem mojego chłopczyka - dodała.
Jak zareagowała córka Marty Paszkin?
Rolniczka ma również córkę, która jest owocem jej pierwszego związku. Jak dziewczyna zareagowała na pojawienie się Adama?
Jest wpatrzona w niego z miłością. Chętnie go głaszcze i się nim chwali. Póki co nie jest zazdrosna i rozumie, że on wymaga więcej uwagi - ujawniła Paszkin na Instagramie.
Marta zdradziła też, jak wyglądała pierwsza noc z noworodkiem w domu. "Może z 3-4 godz. przerywanego snu" - napisała w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Zamontowała kamerę w pokoju synów. Odkryła tak prawdę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.