Piotr Kraśko został prawomocnie skazany za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Wyrok był konsekwencją rutynowej kontroli drogowej, do której w kwietniu ubiegłego roku w woj. podlaskim zatrzymano dziennikarza TVN. Wtedy okazało się, że Kraśko stracił prawo jazdy sześć lat wcześniej.
Dziennikarz TVN przyznał się do stawianych mu przez sąd zarzutów. Został skazany – w trybie nakazowym – na karę 7,5 tys. zł grzywny oraz rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mimo odwołania się od wyroku sąd drugiej instancji utrzymał wyrok w mocy.
Przeczytaj także: Takie wykształcenie ma Piotr Kraśko. Tego się nie spodziewacie
Jak poinformował w piątek portal TVP Info, do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez przestępstwa przez Piotra Kraśkę. Dziennikarz TVN miał – mimo obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów – wsiąść za kierownicę. Chodzi o sytuacje, które miały miejsce jeszcze przed kwietniowym zatrzymaniem dziennikarza.
Przeczytaj także: Tak teraz wozi się Piotr Kraśko. Wcale nie taksówką
Jako dowód na popełnienie przestępstwa przez Piotra Kraśko przedstawiono zdjęcia. Jak podaje TVP info, zostały one wykonane przez paparazzi na przestrzeni ostatnich lat.
Na zdjęciach uchwycono sytuacje, gdy Piotr Kraśko wsiadał do auta lub właśnie je opuszczał. Co istotne, dziennikarz TVN miał wybierać właśnie miejsce za kierownicę. Fotografie w późniejszym czasie były publikowane na portalach lub w magazynach plotkarskich.
W przypadku K. chodzi o inne zachowania, wynikające m.in. z publikacji medialnych, kiedy to dziennikarz miał prowadzić pojazdy, jeszcze zanim doszło do zdarzenia z kwietnia 2021 r. – informuje prokuratura, którą cytuje TVP Info.
Przeczytaj także: Żona Kraśki musiała to powiedzieć na koniec roku. Wszystko jasne
Sam Piotr Kraśko na razie nie odniósł się do rewelacji podanych przez TVP Info. Jeszcze w ubiegłym roku, gdy informacja o utracie przez dziennikarza TVN prawa jazdy przedostała się do opinii publicznej, przeprosił on widzów za pośrednictwem Instagrama za swoje zachowanie.
Jeśli prokuratura uzna zawiadomienie za zasadne, dziennikarza TVN mogą czekać surowe konsekwencje. Zgodnie z artykułem 180a Kodeksu karnego grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.