Legenda potwora z Loch Ness jest nadal żywa pomimo swojego wieku. Wiele osób wierzy, że w wodach jeziora żyje tajemnicza bestia. Co pewien czas pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, które wzbudzają wielkie emocje wśród ludzi na całym świecie. Zawsze wybucha wtedy dyskusja między internautami, dotycząca ich prawdziwości.
Czytaj też: Drogi podkład gwiazd i odpowiednik z Biedronki za 13,99. Sprawdziłam, który lepszy
Szkoci uważają, że potwór był zauważony w tym roku już 4 razy. Eoin O'Faodhain z Donegal w Irlandii twierdzi, że zauważył na transmisji z kamerki "live" czarne kształty "stwora". Irlandczyk prowadzi od 2017 specjalny rejestr, według którego w ciągu ostatnich 4 lat udało mu się zaobserwować bestię 12 razy. Na wskazanym przez niego wideo widać czarny punkt, jednak ciężko stwierdzić, czy jest to potwór.
Podczas oglądania kamery internetowej późnym popołudniem moją uwagę zwróciło zakłócenie wody na środku jeziora. Czarny kształt przebił powierzchnię wody. Poruszał się powoli, ale wokół niego powodował duże poruszenie wody - przyznał Irlandczyk w rozmowie z Daily Mail.
Irlandczyk opowiedział o swoich początkowych obserwacjach. Po raz pierwszy zauważył tajemniczy kształt w lipcu 1987 roku. To właśnie tamto spotkanie spowodowało, że rozpoczął częstą i regularną obserwację, która trwa do dziś. Według specjalistów legenda przynosi szkockiej gospodarce aż 40 milionów funtów rocznie.
Emocje wśród entuzjastów legendy budzą także ostatnie odczyty sonarów. Te wykryły w październiku 2020 roku kształt o długości ponad 9 metrów. Według właściciela urządzenia nie ma mowy, aby to się pomyliło.
Wierzę, że głęboko w Loch Ness żyje coś wielkiego, kto wie, co to może być, ale chcę wierzyć, że to Nessie. Ekspert od sonaru przyjrzał się temu i powiedział, że jest prawdziwy. Na pewno coś tam jest – powiedział Ronald Mackenzie, który dokonał odkrycia.
Komentujący sprawę naukowcy są jednak sceptyczni. Już wielokrotnie wypowiadali się na ten temat. Ich zdaniem coś dużego prawdopodobnie żyje w jeziorze, ale zapewne jest do duży węgorz, a nie pradawny stwór.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.