Beau to tiktorek, który na co dzień mieszka w Australii. Mężczyzna kilka dni temu do sieci wrzucił nagranie, na którym pokazał swoim fanom, co zobaczył w jednej restauracji. Film opatrzył podpisem: "Musisz współczuć kelnerom".
Na wideo, widzimy drewniane stoły, do których dostawione są dwa krzesełka dla dzieci. Pod nimi - na wyłożonej dywanem podłodze - leży kilka sporych kawałków jedzenia i pełno małych okruchów.
Nie obchodzi mnie, kim jesteś jako rodzic. Zostawienie restauracji w takim stanie jest obrzydliwe - powiedział bardzo rozemocjonowany Beau. - Z pewnością nie jest aż tak trudno pozbierać to po dzieciach - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos internautów
Nagranie, które umieścił na TikTok-u do tej pory obejrzało blisko milion użytkowników platformy. W komentarzach rozbrzmiała prawdziwa burza. Spora część internautów nie zgodziła się spostrzeżeniami mężczyzny.
"Jako mama i kelnerka uważam, to oburzające oczekiwać, że rodzice będą używać gołych rąk do zbierania okruchów z podłogi", "Pracuję jako kelnerka od 10 lat i naszą pracą jest też sprzątanie po gościach w każdym wieku. Dzieci robią bałagan, proste", "Przepraszam bardzo, ale to część pracy. W swojej pracy robię rzeczy, których nie lubię, ale tak już jest" - piszą w komentarzach użytkownicy TikToka.
Jedna z kobiet stwierdziła, że gołym okiem widać, że Beau nie ma dzieci. Z kolei inna pytała: "Czy mamy też nosić ze sobą miotłę i odkurzacz? Co dalej, gotowanie własnego jedzenia?".
Jednak znalazły się także osoby, które przychylne były słowom mężczyzny. "Zawsze sprzątałem po moich dzieciach, nawet jeśli oznacza to, że musze paść na kolana z serwetką. Wszystko zbieram" - pisała jedna z mam.
Wystarczy użyć kilku wilgotnych chusteczek i praca jest skończona - radzi kolejna.
Czytaj również: Chciała mieć "Bali" na podwórku. Odseparowała się od sąsiadów