Anna Powierza wyznała w mediach społecznościowych, iż "żałuje, że nigdy nie wyszła za mąż". Zdradziła jednocześnie, że mogła zostać żoną, ale nie przystała na propozycję jednego z partnerów.
Biję się teraz w pierś, roniąc łezki. Cóż by mi w sumie szkodziło? - zastanawia się po czasie.
Czytaj także: Ciechocinek. Tę majówkę 42-latek popamięta na długo
Wpis aktorki wyraźnie ma drugie dno i zabarwienie ironiczne. Aktorka ewidentnie wbiła szpilę Kasi Cichopek i Marcinowi Hakielowi. O rozwodzie tej pary mówi się niesamowicie dużo. Powierza zażartowała, że... dla takiego rozstania mogłaby się pomęczyć w małżeństwie.
Przemęczyłabym się jakoś te kilkanaście lat, zacisnęła zęby, zmusiła. Zresztą, po co kilkanaście! Jak dobrze sprawę rozegrać, trzy miesiące też mogą sprawę załatwić. Byleby ślub był, potem da radę jakoś dociągnąć do tego rozwodu. Wtedy, wiadomo... Fejm taki, że o karierę to nie musiałabym się nic martwić - podkreśla gwiazda "Klanu".
Anna Powierza nie popełniłaby już takiego "błędu"
Powierza nie ukrywa, że gdyby teraz nadarzyła się okazja, to stanęłaby na ślubnym kobiercu. Dziś już wie bowiem, że na ślubie czy rozwodzie da się zarobić.
Tak więc, drodzy Panowie. Może jeszcze nie jest za późno. W każdym razie, warto nie popełniać ciągle tych samych błędów. Przysyłajcie fotki, krótkie opisy i może jeszcze i my się chajtniemy. Przyjmuję wyłącznie poważne oferty - zaznacza.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.