W sobotę wieczorem jeden z mieszkańców bloku przy ul. Sołtana 7 w Warszawie zaalarmował służby o tajemniczych drganiach w swoim mieszkaniu. Strażacy podjęli decyzję o ewakuacji całego budynku.
Zaczęło się o godz. 20 i powtarzało kilka razy. Czuliśmy, że kołyszą się pod nami poduszki kanapy. Trząsł się też kwiatek w doniczce. Byliśmy bardzo przestraszeni – opowiada
Przeżyłam kiedyś trzęsienie ziemi we Włoszech. To było podobne uczucie, choć drgania były słabsze – wtóruje mu lokatorka z VI piętra.
Warszawa. Strażacy ewakuowali cały blok
Ewakuowani mieszkańcy stali pod blokiem przez blisko godzinę. W tym czasie strażacy próbowali ustalić przyczynę wstrząsów.
Sprawdziliśmy blok. Nie było żadnych uszkodzeń. Nie wiemy, co spowodowało drgania. Być może to przez głośny koncert, który odbywał się na płycie pobliskiego lotniska Bemowo – powiedział w rozmowie z "Faktem" Michał Konopka ze stołecznej straży pożarnej.
Tajemnicze drgania w bloku. Winny koncert Maty?
Na lotnisku Bemowo odbywał się w tym czasie koncert rapera Maty. Choć mieszkańcy nie słyszeli muzyki, część z nich odczuwała wibracje. Po zakończeniu koncertu drgania ustały.
Mieszkam na pierwszym piętrze i nie słyszałam muzyki, choć koncerty na lotnisku bywają bardzo głośne. U mnie nic się nie trzęsło, ale nawet mieszkańcy bloków w pobliżu mówili, że odczuwali drgania – podkreśla Jolanta Olek, cytowana przez "Fakt".
Obejrzyj także: Wpuścili ludzi na koncert w Barcelonie. "Myślę, że to przyszłość"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.