pogoda
Warszawa
17°
Karolina Sobocińska
Karolina Sobocińska | 
aktualizacja 

Racewicz zapytana o Jakimowicza. Nie gryzła się w język

73

W sieci nadal nie ustępują echa afery wokół słów Jarosława Jakimowicza, jakich udzielił pod adresem Pawła Deląga. W środowisku zawrzało. Do grona osób zniesmaczonych jego zachowaniem należy m.in. Joanna Racewicz. Przy okazji zdradziła, czy tak jak Anna Popek mogłaby wystąpić w TVP u boku Jakimowicza.

Racewicz zapytana o Jakimowicza. Nie gryzła się w język
Joanna Racewicz mocno o Jarosławie Jakimowiczu (AKPA)

Paweł Deląg udzielił wywiadu, w którym skomentował pomysł stworzenia kontynuacji "Młodych Wilków". I wtedy się zaczęło...

Aktor stwierdził, że ten film nie miał wielkiego wpływu na jego karierę. Dodał, że podobnie jest w przypadku jego kolegów z planu, m.in. Jarosława Jakimowicza, który jego zdaniem nie jest już skupiony na karierze aktorskiej.

Reporter rozmawiający z aktorem powiedział, że ten ostatni robi teraz większą karierę w TVP. - To jest dosyć przykre. Wolałbym na ten temat nie mówić, jaka to jest kariera telewizyjna i pozostawić to bez komentarza - odpowiedział na to Deląg.

Te słowa rozwścieczyły gwiazdora TVP. W odpowiedzi nazwał byłego kolegę z planu oszustem i... gejem.

Widzę, że zostało ci coś z filmowego gieroja, którym nigdy nie byłeś i nie będziesz w życiu. Dlaczego? Bo jesteś oszustem. Oszukujesz bliskich, widzów i fanów. Przez 30 lat milczę, bo jestem lojalny, ale skoro w taki sposób tu się o mnie wyrażasz i tak oceniasz moją pracę i tzw. karierę, to ja ocenię twoją. Od momentu zdjęć do filmu »Przemytnicy« my wszyscy wiemy, że jesteś gejem. Sam się z tego nam zwierzałeś wielokrotnie. Nigdy nie miało to w naszej relacji żadnego znaczenia - napisał.

Deląg uznał, że nie będzie wchodzić w większą polemikę z Jakimowiczem i na swoich mediach społecznościowych zamieścił jedynie wymowny wpis. - Jestem Polakiem, jestem Żydem, jestem Ukraińcem, jestem gejem, jestem lesbijką, jestem Afroamerykaninem, jestem biały, jestem muzułmaninem, jestem katolikiem i prawosławnym, jestem ewangelikiem, jestem buddystą, jestem ateistą, jestem człowiekiem. Jestem tańczącym na wietrze istnieniem - jak miliony, miliardy moich braci - napisał

Ta sytuacja poruszyła Macieja Dowbora. - Brawo Ty Paweł. I pieprzyć ksenofobicznych troglodytów, zacofanych pseudopatriotów, karierowiczów, którzy dla hajsu i fejmu są gotowi na wszystko. Trzymaj się brachu - napisał prezenter pod jego wpisem. Wtedy ponownie odpalił się Jakimowicz.

Ooo kolega Dowbor się uaktywnił i w tak piękny sposób postanowił opisać moją osobę. Póki co będę dyskretnym, ale może wytłumaczysz, jaki to problem rodzinny macie, z którym odwiedzaliście specjalistów lekarzy w ciągu ostatnich kilku lat? Tak, tak. Dokładnie o tym myślę. Dasz radę? Podzielisz się ze wszystkimi? Poczekam na twoją reakcję Ołówku i będziesz zszokowany, skąd ja to mogę wiedzieć. Hamuj ołówek, radzę ci, hamuj. Skończyła się moja lojalność i przyglądanie jak te... bez charakteru pozwalają sobie. Skończyło się nadstawianie drugiego policzka. Chcesz, chcecie, to ja wam zrobię czystkę w środowisku - napisał.

Dowbor nie pozostał dłużny. - I co ja mam takiemu człowiekowi odpisać? To co, Jareczku?! Naślesz na mnie CBA, CBŚ, ABW czy może Skarbówkę?! A może twoi nowi kumple przeczeszą dokumentację medyczną mojej rodziny pięć pokoleń wstecz?! Jaruś, przecież masz kontakty!! Skorzystaj z tego. Zawsze jakiś szantażyk w zanadrzu może się do czegoś przydać. A może powinienem teraz trząść się z przerażenia, że twoje podrażnione ego zrzuci na moją rodzinę wszystkie możliwe klątwy? - pisał.

Nie sądziłem, że kilka słów wsparcia dla Pawła Deląga, który padł ofiarą obrzydliwego, szowinistycznego i homofobicznego ataku, wywoła taki hejt! Ale jak to mówią - uderz w stół, a nożyce się odezwą. Szykuję piżamę, zestaw higieniczny i cebulę, zdjęcia dzieci, bo podpadłem Panu Jarkowi! A jak wiadomo - Jarkowi w tym kraju się nie podpada - dodał.

Środowisko się podzieliło

W mediach zawrzało. Celebrytę postanowiła wesprzeć Monika Richardson.

On lubi tak powiedzieć mocniej - uspokajała w "Plejadzie".

Okazało się jednak, że nie wszystkim się to spodobało. Głos postanowiła zabrać Joanna Racewicz, która telewizyjnego fachu uczyła się właśnie w Telewizji Polskiej. Została zapytana o Jakimowicza, oto co odpowiedziała.

Telewizja Polska to mój dawny dom, to mój matecznik, to miejsce, w którym nauczyłam się zawodu. Bardzo wiele wypowiedzi, zjawisk, rzeczy, osób nie powinno w ogóle przekraczać progów tego budynku — powiedziała dziennikarka w wywiadzie udzielonym "Plejadzie".

W programie "W kontrze" u boku Jarosława Jakimowicza zadebiutowała ostatnio Anna Popek. Zapytana przez "Plejadę", czy widziałaby się w takiej roli odpowiedziała: "Nie, nie, w żadnym wypadku".

NA ŻYWO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Włoskie media o zmarłym papieżu: "Rewolucjonista"
Jest pozew przeciwko administracji Trumpa. Chodzi o miliardy dolarów
Chiny prezentują nową superbroń. Ekspert mówi, jak mogą ją wykorzystać
Pogrzeb papieża Franciszka. Tego dnia Watykan ogłosi decyzję
Oddali hołd papieżowi Franciszkowi. Tłumy wiernych w Argentynie
Wyniki Lotto 21.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Biebrzański Park Narodowy płonie. Służby walczą bez wytchnienia
Tragedia na Sardynii. Polak zmarł na pokładzie samolotu
Watykan podał przyczynę śmierci papieża Franciszka
Szokujący pomysł burmistrza z USA. Chce podawać fentanyl bezdomnym
Klaudia zginęła w wypadku. Poruszające, jak żegna ją szkoła
45-letni kardynał na konklawe. Ukończył polskie seminarium
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić