W poniedziałek, 27 listopada Dominika Chorosińska odebrała z rąk prezydenta Andrzeja Dudy powołanie na urząd ministra kultury i dziedzictwa narodowego, została też mianowana przewodniczącą Komitetu ds. Pożytku Publicznego.
Jednak zanim związała się Prawem i Sprawiedliwością, była rozpoznawalną aktorką telewizyjną i filmową.
Na koncie ma role w serialach "M jak miłość", "Pierwsza miłość", "Prawo Agaty" czy "Ojciec Mateusz". Wystąpiła też w filmach takich jak "6 dni strusia", "W dół kolorowym wzgórzem", "Smoleńsk" czy "Dwie korony". Prywatnie jest żoną aktora Michała Chorosińskiego i matką pięciorga dzieci.
Czytaj więcej: Dominika Chorosińska została ministrem kultury. Pamiętacie ją z "M jak miłość"? Był też skandal z małżeńską zdradą
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rachunki za paliwo nowej minister kultury. Lepiej usiądźcie
Co ciekawe od listopada 2019 r. do końca 2020 r., w związku z wykonywaniem poselskiego mandatu wydała ponad 33 tys. złotych - taka kwota znajduje się w sprawozdaniu jej biura.
Ale żeby z Warszawy do Nowego Dworu wyjeździć 33 400 PLN (przy cenie paliwa ok 4,10/l) w 2020, przy pandemii COVID-19 to trzeba jeździć/płynąć chyba Batorym - skomentował na platformie X (do niedawna Twitter) sprawozdanie posłanki jeden z internautów.
Z obliczeń portalu money.pl wynikało, że przy ówczesnych cenach, przy średnim zużyciu paliwa w wysokości 8 litrów na 100 km, posłanka powinna wyjeździć ok. 100 tys. km w 13,5 miesiąca.
Tłumaczenie Dominiki Chorosińskiej
W rozmowie z Onetem Dominika Chorosińska tłumaczyła, dlaczego tyle wydała na paliwo. - Mieszkam pod Warszawą potrafię czasem zrobić trasę z domu do Warszawy czy Grodziska cztery razy dziennie - stwierdziła.
Dla mnie ważne jest, żeby zawsze wracać do domu. Być może te kilometrówki są wtedy wyższe. Bo nie nocuję w hotelach poza domem. Staram się nawet o 2 czy 3 nad ranem wrócić. Bo zależy mi na tym, żeby dzieci wyprawić do szkoły. I potem oczywiście rano wsiadam i jadę dalej - dodała.
Powiedziała także, że "posłom przysługuje znacznie wyższa suma na przejazdy i jest bardzo dużo posłów, którzy wykorzystali ją maksymalnie". - Poza tym nie korzystam z żadnych hoteli, nie mam pokoju w Sejmie, ani mieszkania. I rzeczywiście bardzo dużo jeżdżę również poza swój okręg - mówiła.
Czytaj również: Polacy nie mają litości. Kompromitujące nagranie z Chorosińską
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.