Maryla Rodowicz jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Ze względu na swój wkład w kulurę jest nazywana królową polskiej piosenki. Maryla stała się również największą gwiazdę rodzimego show-biznesu.
Czytaj także: Ksiądz obrażał Marylę Rodowicz. Szykują "słodką zemstę"
Na dorobek artystyczny Maryli Rodowicz składa się ponad 2000 utworów, w tym najbardziej znane takie jak "Jadą wozy kolorowe", "Małgośka," "Sing-Sing", "Dziś prawdziwych cyganów już nie ma", "Kolorowe jarmarki" czy "Niech żyje bal". Niewiele osób jednak wie, że imię piosenkarki to jedynie pseudonim artystyczny.
Gdy w 1945 na świat przyszła córka Janiny i Wiktora, szczęśliwi rodzice przy wyborze imienia dla pociechy kierowali się jej datą urodzin. Ponieważ urodzonej 8 grudnia Rodowicz patronowała Maria, przyszła gwiazda estrady została Marią Antoniną. Artystka nie była jednak zadowolona z wyboru rodziców.
"Maryla" to tylko pseudonim! Nieznany fakt z życia Rodowicz
Pomysł na artystyczny pseudonim pojawił się w momencie studiów na warszawskim AWF-ie. Równolegle ze sportem Rodowicz wykazywała zainteresowanie muzyką. I tak w latach 60-tych młodziutka Maria Rodowicz rozpoczynała swoją karierę muzyczną pod pseudonimem Maryla, który zawdzięcza swojej krewnej.
To babcia po raz pierwszy nazwała Marie "Marylą". Kobieta pochodziła z Białorusi. Prawdopodobnie tam, w taki sposób zdrabniało się imię "Maria". Gwiazda jednak nigdy nie zdecydowała się na zmianę urzędowego imienia na to, którym się posługuje.
Chociaż większość rodziny Rodowicz pochodziła z Wilna, piosenkarka ma również rosyjskie i żmudzińskie korzenie. Maryla wychowywała się we Włocławku, a urodziła w Zielonej Górze, do której jej rodzice dotarli jako repatrianci z Wilna. Miasto, w którym urodziła się królowa polskiej piosenki, postanowiło w wyjątkowy sposób uhonorować jej dorobek artystyczny.
Maryla Rodowicz ma swój mural
Maryla Rodowicz, która jest honorową obywatelką Zielonej Góry, trafiła ostatnio na ścianę jednego bloków. Mural z podobizną królowej polskiej estrady jest dziełem zielonogórskiego artysty Jakuba Bitka. Malowidło znajduje się u zbiegu placu Bohaterów i ulicy Kazimierza Wielkiego, czyli bardzo blisko ulicy Bankowej, gdzie urodziła się artystka. Rodowicz podczas oficjalnego odsłonięcia muralu nie ukrywała zachwytu.
Ten mural jest ładniejszy niż ja i to mi się bardzo podoba. Jestem wzruszona. Tu się urodziłam i czuję się zielonogórzanką. Choć wyjechałam, jak miałam trzy lata, pamiętam, że jak szłam do przedszkola, to mijałam czołg. Pewnie już go tam nie ma — mówiła przejęta Rodowicz podczas odsłonięcia muralu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.