Krytyczny wobec Putina stand-uper z Rosji Daniła Popierecznyj we wtorek 14 marca wystąpił z koncertem "Wesołe Życie" w Taszkencie. To, co działo się jednak podczas jego wystąpienia, mocno go zaskoczyło, o czym napisał później na Instagramie. Komik opisał, że podczas występu jego mikrofon był wielokrotnie wyłączany.
Czytaj także: Gwałcił w Ukrainie. W Rosji jest "bohaterem"
Zagłuszali rosyjskiego komika
W mediach społecznościowych również pojawiają się liczne nagrania z koncertu, które potwierdzają słowa Popieriecznego. Artysta mówi, że zagłuszali go organizatorzy na polecenie lokalnych organów ścigania. Jak zapewnia, "zniknęło" ponad 50 minut wystąpienia.
Mógłby to być tekst o tym, jak wspaniały koncert na półtora tysiąca osób odbył się w Taszkencie, ale prawda jest taka, że cały materiał, który w ten czy inny sposób był związany z sytuacją na świecie, został wycięty z mojego koncertu - poskarżył się Popierecznyj.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Popierecznyj: "Czułem się jak w domu"
Według widzów dźwięk znikał zawsze, gdy artysta mówił o wojnie w Ukrainie, prezydencie Rosji Władimirze Putinie i innych sprawach politycznych.
- Nawet z niezrozumiałych dla mnie przyczyn wycięli żart z otwarcia koncertu, w którym po prostu było słowo "Rosja" - skarży się komik.
Jak napisał, "czuł się jak w domu", gdzie takie działania władz są normą. Popierecznyj przeprosił widzów za to, że "otrzymali jakiś fragment zamiast całego programu, za który zapłacili".
Stwierdził, że widzowie mogą ubiegać się o zwrot pieniędzy. - Nie będę miał żadnych pytań - dodał.
W tej chwili jesteście jedynym miastem, które otrzymało program w takiej formie i sam jestem bardzo zdenerwowany, że w ostatniej chwili moje wystąpienie przekształciło się na polecenie władz na przedzkole – powiedział komik.
Czytaj także: Iwan Tkacz nie żyje. Jego auto wyleciało w powietrze
Wyemigrował do USA
28-letni Daniła Popierecznyj jest krytyczny wobec rosyjskich władz i potępiał rosyjską agresję w Ukrainie. Obawiając się wszczęcia sprawy karnej "z powodu fałszerstw i dyskredytacji armii", wyemigrował z żoną do USA. Teraz występuje w różnych krajach i otwarcie krytykuje Putina.