O takich wakacjach pomarzyć może wielu, zwłaszcza w okresie pandemii koronawirusa. Kinga Rusin ze swoim partnerem Markiem Kujawą od połowy listopada czas spędza na jednej z wysp Oceanu Indyjskiego. Jak poinformowała, to właśnie stamtąd zdalnie wypełnia swoje obowiązki.
Jednak szczęście nie może trwać wiecznie. Gdy dziennikarka wygrzewa się w słońcu, pewien oszust wykorzystał jej wizerunek do reklamy "szemranych leków". Ofiarą tego samego oszusta jest również Małgorzata Kożuchowka, Katarzyna Dowbor czy Monika Olejnik.
Rozjuszona dziennikarka zamieściła na Instagramie posta z wyjaśnieniami. Informuje w nim, że wywiad, którym reklamowany jest nieznany produkt, został wymyślony, a ona sama nie zgodziła się na wykorzystanie jej wizerunku do reklamy.
Jestem wściekła tym bardziej, że oszust działa spoza Polski i nie da się go ścigać zgodnie z polskim czy unijnym prawem. Jest w zasadzie bezkarny! - napisała Kinga Rusin na Instagramie.
Czytaj także: Marcelina Zawadzka oczarowała fanów. Ma ciało jak bogini
Jednak to nie jedyna sprawa, która burzy spokój dziennikarki podczas rajskich wakacji na wyspie. Okazuje się, że ten kierunek podróży wybrało również wielu innych Polaków. Kinga Rusin zamieściła posta, w którym pozdrawia tych serdecznych rodaków i nie pozdrawia "cebulaków" robiących jej zdjęcia z ukrycia.
Serdecznie pozdrawiamy wszystkich przesympatycznych, kulturalnych i dyskretnych rodaków, których często spotykamy w czasie naszych wypraw i którym zawsze mówimy „dzień dobry”😊. Nie pozdrawiamy cebulaków próbujących robić zdjęcia z ukrycia i sprzedających je plotkarskim portalom - napisała na Instagramie Rusin.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.