Nawet bardziej niż rozwiązanymi sprawami kryminalnymi Krzysztof Rutkowski zasłynął w Polsce skandalami i swoim charakterystycznym wizerunkiem. Od pewnego czasu można zauważyć, że detektyw próbuje wypromować w mediach także swoich najbliższych.
Czytaj także: Sylwia Peretti zaniepokoiła fanów. "Forma terapii"
Maja Rutkowski coraz częściej pokazuje się na ściankach i udziela wywiadów na temat prywatnego życia swojej rodziny, zdobyła nawet licencję detektywa, by na krok nie odstępować znanego męża. W mediach społecznościowych z kolei bardzo aktywny jest syn pary.
Krzysztof Rutkowski Junior posiada własny profil na Instagramie, na którym regularnie pojawiają się nowe zdjęcia. Po wrzucanych tam materiałach można wywnioskować, że kanał administrowany jest przez dorosłą osobę, być może któregoś z rodziców 10-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rutkowski pokazał syna. Kontrowersyjne zdjęcie
Najnowsze zdjęcie opublikowane na profilu małego Krzysia wywołało spore zamieszanie. Wszystko przez nietypową stylizację chłopca. 10-latek miał na sobie czapkę z daszkiem, krótkie spodenki i rozpiętą białą koszulę. Zapozował na tle drogiej terenówki ojca.
Być jak tata... - brzmi opis pod zdjęciem.
Internautów najbardziej zaskoczył chyba jednak kolor skóry chłopca. Klatka piersiowa 10-latka ma nienaturalnie pomarańczowy odcień. Może to sugerować, że Krzysiu, aby "być jak tata" został nasmarowany samoopalaczem. Wielu osobom się to nie spodobało.
Strasznie dziwne to zdjęcie. Po co robić z dziecka kulturystę?
Dokąd zmierza ten świat?
Ten chłopak na starcie ma pokazane, kim ma być i jak ma wyglądać. Jak tata. Chore to.
Żal mi tego chłopca - czytamy w komentarzach.
Znaleźli się jednak i tacy, którym fotografia przypadła do gustu. "Mały detektyw rośnie", "jaki ładny chłopczyk", "zastępca tatusia, będzie świetny" - piszą fani. A wy co myślicie o takim promowaniu dziecka w mediach społecznościowych?