Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rutkowski wiedział o Janoszek. Wzburzony zadzwonił do Indii

91

Krzysztof Stanowski nie pozostawił suchej nitki na Natalii Janoszek. Dziennikarz w 3-godzinnym filmie zdemaskował celebrytkę, która kreowała się na gwiazdę Hollywood i Bollywood. Do sprawy odniósł się Krzysztof Rutkowski. W jednym z najnowszych wywiadów wyznał, że już podczas przygotować do udział w programie "Taniec z Gwiazdami" prześwietlił Natalię Janoszek. Mało tego alarmował produkcję, że kobieta nie jest żadną gwiazdą.

Rutkowski wiedział o Janoszek. Wzburzony zadzwonił do Indii
Krzysztof Rutkowski i Natalia Janoszek (AKPA, Kurnikowski, Podlewski)

Pod koniec lipca w serwisie YouTube został opublikowany film Krzysztofa Stanowskiego "Bollywoodzkie Zero: Natalia Janoszek. The End". Do tej pory został on wyświetlony siedem milionów razy.

Gdy burza nieco ucichła, Krzysztof Rutkowski postanowił wkroczyć do akcji. W rozmowie z portalem ShowNews wypowiedział się na temat Natalii Janoszek. Wyznał, że prześwietlił ją już dawno i alarmował produkcję "Tańca z Gwiazdami", że nie jest żadną gwiazdą.

Po otrzymaniu propozycji udziału w "Tańcu z Gwiazdami" spotkałem się z dyrektor programową Niną Terentiew i z towarzyszącymi jej osobami, które zajmowały się programem z ramienia Polsatu. Oczywiście nie od razu wyraziłem zgodę na udział, ponieważ chciałem wiedzieć najpierw, jakie gwiazdy będą brały w nim udział - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tancerze z "Tańca z Gwiazdami" o Janoszek: "Wykorzystała ludzi. To nie fair wobec nas i innych artystow..."

Jak podkreślił było to dla niego bardzo istotne. - Jestem osobą, która osiągnęła w Polsce bardzo dobrą i prestiżową pozycję zawodową - zaznaczył.

Nie chciałem uczestniczyć w show z kimś, kto niestety nie jest gwiazdą, czy nawet gwiazdką, lecz meteorytem chwilowo pokazującym się na niebie i znikającym - takich jest wiele w naszym show-biznesie - dodał.

Krzysztof Rutkowski: nigdy wcześniej nie słyszałem o Natalii Janoszek

W końcu poinformowano go, że w gronie gwiazd znalazła się Natalia Janoszek. - Osoby tej nigdy nie znałem. O osobie tej nigdy nie słyszałem. Nie wiedziałem zwyczajnie, kto to jest. Nie miałem absolutnie żadnych informacji na jej temat wcześniej, na temat jakichkolwiek jej osiągnięć filmowych czy telewizyjnych - wyznał.

Gdy już się poznaliśmy, padło określenie "gwiazda Bollywood". Pamiętam, jak Janoszek powiedziała, że jest bardzo szczęśliwa i marzyła o tym, żeby wystąpić w "Tańcu z Gwiazdami" - wspomniał.
Pomyślałem sobie wtedy, że marzyć o jej udziale to chyba powinna produkcja, a nie ona, bo to raczej o gwiazdy się walczy. Gwiazdy są kapryśne. Gwiazdy mówią: "Nie chce mi się, nie za takie pieniądze". Zacząłem się zastanawiać, czy to dla niej nie jest strata czasu, żeby uczestniczyć tyle miesięcy w takim programie w Polsce, skoro jest tak wielką gwiazdą w Bollywood. Od razu zapaliła mi się czerwona lampka - podkreślił.

Wątpliwości Rutkowskiego

Jak dodał od razu przyszło mu na myśl, że to jest jakaś ściema, dlatego w rozmowie z jedną z pracownic firmy Rochstar zdał pytanie: "Halo, ale skąd żeście wzięli tą Janoszek?".

Padło stwierdzenie, że ona jest z Bollywood, że występuje tam w filmach. Pomyślałem sobie, że coś tu nie gra. Byłem na konferencji światowego związku detektywów w Goa w Indiach, mam tam wielu kolegów, którzy prowadzą agencje detektywistyczne i agencje ochrony. Jeden z nich prowadzi agencję ochrony w Bombaju, której klientami są gwiazdy - powiedział w rozmowie z ShowNews.
Zadzwoniłem więc do niego i wprost zapytałem, czy słyszał o takiej gwieździe filmowej, jaką jest Natalia Janoszek z Polski. Poprosiłem go też, aby rozpytał się w środowisku filmowym i show-biznesowym, czy ktoś ogóle zna taką dziewczynę - ujawnia.

Na odpowiedz nie musiał długo czekać. Trzy dni później kolega powiadomił go, że "tam nikt jej nie zna, że to jest niemożliwe, żeby ona była jakąkolwiek gwiazdą". - W związku z tym podczas kolejnej rozmowy z ludźmi od "Tańca z Gwiazdami" zadałem pytanie, czy oni są pewni tej cudownej bollywoodzkiej gwiazdy. Zapewniali mnie, że tak - zaznaczył.

Padł chyba wtedy tytuł "Chicken Curry Law". Pomyślałem sobie: "No dobrze, ale co to za film. Czy to jest przepraszam film o gotowaniu kurczaka?". Dla mnie to był jakiś absurd. Gdzie ten film był w ogóle wyświetlany? - pytał.
Zweryfikowaliśmy to. Okazało się, że jest to jedna wielka ściema. Ona mówiła, że w Indiach pilnowało jej 4 w porywach do 8 ochroniarzy. Gdyby tak faktycznie było, ja bym o tym wiedział. Mój kolega z Indii ma firmę, która obstawia wszystkie produkcje filmowe w Bollywood. Ja bym nawet wiedział, kto konkretnie ją chroni - wyznał.

Krzysztof Rutkowski: to wszystko było kłamstwem

- To wszystko było kłamstwem. Mogę nawet wskazać miejsce, gdzie mieszkała Natalia Janoszek. Wszyscy byliby zdziwieni. W tym pomieszczeniu nie zmieściłaby się nawet ochrona, o której tak ochoczo opowiadała - powiedział.

O czym my mówimy? Jacy ochroniarze? Co to była za obsługa? Jakie sklepy dla niej zamykano? I co, tak nagle zostawia swoją karierę w Bollywood dla marnego programu "Taniec z Gwiazdami", gdzie dostaje jakieś grosze? Halo, o czym my mówimy? Jest bardzo szczęśliwa i zadowolona, że dostała udział w "Tańcu z Gwiazdami", jak to jest gwiazda Bollywood? - pytał.

Krzysztof Rutkowski podkreślił, że pewnym momencie wręcz cieszył się, że wypadł z gry, bo mógł z honorem z tego wszystkiego odejść i nie brać dalej "udziału w tej mistyfikacji".

Głosy oddawali na nią nie tylko jej fani, ale także fani Bollywood. W związku z tym program nie powinien więc zostać uznany ze względu na wprowadzenie widzów "Tańca z Gwiazdami" w błąd. Dla mnie to taka sama sytuacja jak unieważnienie wizy, którą wydawał konsul, który w rzeczywistości nie był konsulem - powiedział.
Mnie osobiście nie wypadało podważać wiarygodności Natalii Janoszek. W czasie realizacji programu "Taniec z Gwiazdami" mogłoby to być odebrane przez media jako próbę wykluczenia przeciwnika z gry. Nie podejmowałem więc żadnego działania przeciwko Natalii - dodał.
Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić