Krzysztof Rutkowski cieszy się niemałą popularnością. Ma on spore grono fanów, ale nie brakuje też takich, którzy nie darzą go zbyt wielką sympatią. Śmiało można stwierdzić, że jest bardzo kontrowersyjną postacią.
Rutkowski już niejednokrotnie dawał do zrozumienia, że nie jest zbyt oszczędny. Mamy na to kolejny dowód!
Popularny szef biura detektywistycznego zadbał o to, by modnie wyglądać w dniu wyborów parlamentarnych. Do lokalu wyborczego ruszył w stylówce, która tania bez wątpienia nie była. Uwagę przykuwa choćby czapka Rutkowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: "Córka pyta czemu musieliśmy wstać przed 7". Wzruszająca relacja w wyborów w Sztokholmie
Jest to czapka z eventu Philipp Plein x Moliera 2. Za taki model na Vinted trzeba zapłacić aż 1500 zł (sprzedający poinformował, że oferuje nowy produkt, wyjaśniając, że czapka okazała się nietrafionym prezentem).
W ofercie luksusowego sklepu Moliera 2 ta czapka nie jest już dostępna. Zważając jednak na ceny innych modeli, w ciemno można stawiać, że trzeba było za nią zapłacić właśnie około 1500 złotych. Tym bardziej, że to produkt z edycji limitowanej.
Krzysztof Rutkowski powiedział, ile ma na koncie
Jakiś czas temu Rutkowski mocno się otworzył na temat swoich finansów. Wprost wyznał, ile ma na koncie.
Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie - wyznał Rutkowski w rozmowie z portalem "Jastrząb Post".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.