Na początku marca Ryszard Andrzejewski znany publice jako Peja, poinformował o tym, że zakaził się COVID-19. W związku z tym przebywa w swoim domu na kwarantannie. Na Facebooku informuje fanów o tym, jak się czuje.
Raper powiedział fanom, że ma "14 dni wyjętych z życia". Opowiedział też o tym, że próbuje w tym czasie pracować nad nowym materiałem. Nie jest to jednak najprostsza praca. Peja przyznał, że koronawirus nie ma litości i choć przechodzi go względnie łagodnie, czuje się wyczerpany.
Kaszel nie ustępuje ale ogólnie znacznie lepiej. Jakby nie było 14 dni wyjęte z życia. Wczoraj złożyłem kilka zwrotek jednak z nagraniami trzeba będzie zaczekać. Czuję się trochę wyczerpany ale ku pokrzepieniu zjawiają się goście, których piękne cegiełki uszlachetniają projekt Ricardo. Miłego dnia kochani! - napisał na swoim profilu na Facebooku Peja.
Czytaj także: Nowy pomysł Ziobry wyśmiany. Wicemarszałek Senatu: "Proponuję mu korepetycje z prawa"
W komentarzach rozpętała się burza. Część fanów życzyła raperowi szybkiego powrotu do zdrowia, druga część wyraziła swoje sceptyczne poglądy w kwestii istnienia koronawirusa. Peja znalazł chwilę, by odpowiedzieć na kilka komentarzy. Nie przebierał w słowach!
Gosia miałaś kiedyś grypę, że piszesz zwykła grypa? Grypa to choroba, która rozpi***ala człowieka w drobny mak - jak można pisać o grypie, że to coś zwykłego? Ja prdl jak ktoś definiuje przeziębienie jako grypę to gratuluję - od razu wiadomo, że nigdy nie przechodził i nie ma pojęcia, po drugie k***a Covid to nie grypa amebo więc jednak zacznę panikować gdy takie k***a Gosie samosie diagnozują społeczeństwo gówno wiedząc na ten temat zwłaszcza, że każdy przechodzi to inaczej czytaj w sposób indywidualny pustaku! - napisał. Nie zabrakło później innych mniej lub bardziej obraźliwych słów w stronę osób, które stanęły w obronie autorki komentarza - odpowiedział Peja fance, która zasugerowała, że artysta choruje na grypę, nie na koronawirusa.
Pan mi nie udziela rad. Nie znasz mojego zdania na temat szczepionek. A jeśli chodzi o uświadamianie to napisze coś bardzo cennego: "Głupi mówi co wie, a mądry wie co mówi - odpowiedział jednej z fanek raper.
Trzeba dać gawiedzi rozrywkę od czasu do czasu. Niech czują, że żyją, że mogą poczuć się ważni zabierając ważny ich zdaniem głos w dyskusji - podsumował w jednym z komentarzy Peja.