W nocy ze środy na czwartek zmarł Ryszard Kotys. 88-letni aktor filmowy i teatralny, reżyser oraz scenarzysta zmagał się przez ostatnie lata z ciężką chorobą. Cała Polska zna go głównie z roli Mariana Paździocha w serialu "Świat według Kiepskich".
Czytaj także: Nie żyje gwiazda "Kiepskich". Ryszard Kotys miał 88 lat
Andrzej Grabowski, który pracował z Kotysem ponad 20 lat, powiedział, że o jego śmierci dowiedział się na planie. - Czarna seria, nie tylko dotycząca "Świata według Kiepskich", dotycząca całego świata - skomentował Grabowski dla Polsat News.
Rysiek - człowiek legenda, aktor legenda, te 150 ról filmowych nie wzięło się znikąd. To, że grając postać złą, złośliwą, czyli owego Paździocha, potrafił zaskarbić sobie uwielbienie publiczności, to świadczy o jego wielkości, o jego talencie, jego wszechstronności - dodaje Grabowski, cytowany przez Polsat News.
Aktor, odtwórca roli Ferdka Kiepskiego, dodał, że Kotys długo był okazem zdrowia. Odznaczał się nie tylko zdrowiem, ale także bardzo sprawnym umysłem i dowcipem.
Rysiek był przede wszystkim bardzo inteligentnym facetem i bardzo dowcipnym, co często wiązało się z tym, że był złośliwy. Tylko, że nie był złośliwy do tego stopnia, że kogoś obrażał, ale wykorzystywał sytuacje, kiedy można było coś złośliwego, dowcipnego powiedzieć - dodaje Grabowski w rozmowie z Polsat News.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.