Para pojechała do Schroniska Pegasus w Musułach na Mazowszu. Sandra Kubicka zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie z czterema uratowanymi szczeniakami. W ostrych słowach skrytykowała działania okolicznych rolników.
Czytaj także: Kubicka pękła. "Mówią co za kretynka, pusta laska"
Rozsierdzona Kubicka po wizycie w schronisku. "Żebym to ja tych rolników nie utopiła"
Modelka opublikowała także zdjęcia innych uratowanych zwierząt. To m.in. dorosłe psy, szopy, osły i kucyk. Kubicka zachęciła do wpłat i adopcji mieszkańców schroniska.
Największe poruszenie w sieci wywołało jednak zdjęcie jednego z uratowanych szczeniaków. We wpisie Sandry Kubickiej oberwało się osobom hodującym w okolicy psy.
Szczeniaki uratowane od rolników… Spytałam się: "Dlaczego uratowane?". Bo rolnicy zazwyczaj je topią… Dajcie mi siłę i cierpliwość, żebym to ja nie utopiła tych rolników! – napisała modelka.
Sandra Kubicka adoptowała wcześniej psa. Szybko oddała go znajomej
Warto przypomnieć, że w 2019 roku Sandra Kubicka adoptowała psa Joanny Opozdy. Po kilkunastu dniach oddała go jednak swojej znajomej. Twierdziła, że był agresywny i ugryzł ją, a następnie jej drugiego pupila – Lilly.
Chcę zaapelować o przemyślaną adopcję zwierząt ze schronisk. Ja popełniłam błąd, nie byłam do końca świadoma. Mam nadzieję, że wszyscy nauczymy się czegoś z moich błędów – zwróciła się wówczas do widzów programu "Taniec z Gwiazdami", w którym brała udział.
Obejrzyj także: Sandra Kubicka zapewnia: "Nigdy nie byłam aniołkiem Victoria's Secret!"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.