Marianna Schreiber już nie raz dała o sobie znać. Kobieta zasłynęła w 2021 roku dzięki udziałowi w programie TVN-u pt. "Top Model" (10. edycja show). Twierdziła, że zrobiła to wbrew wiedzy męża, polityka Prawa i Sprawiedliwości Łukasza Schreibera. Niestety dla niej, ostatecznie nie udało jej się zostać modelką, gdyż dość szybko odpadała z produkcji.
Potem Schreiber próbowała swoich sił w polityce, ale podobnie jak z modelingiem, wyszła z tego mała klęska. W grudniu podjęła się nowego wyzwania w karierze i dołączyła do freakowej organizacji Clout MMA.
Schreiber regularnie trenuje pod okiem Mirosława Oknińskiego w Akademii Sztuk Walki Wilanów. Kilka miesięcy treningów sprawiło, że ciało celebrytki mocno się zmieniło. Marianna przybrała kilka kilogramów, które widoczne są w mięśniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niektórzy przeciwnicy Schreiber podkreślają w komentarzach, że teraz jej postura nie pasuje do jej ogólnego wyglądu. Pisząc wprost - ich zdaniem żona polityka PiS za dużo czasu spędza na siłowni. Na odpowiedź Schreiber nie musieliśmy długo czekać.
Niektórzy wytykają mi moją muskulaturę "niepasującą" do mojego pięknego ciała. Dobrze, że im pasują ich piwne brzuchy. Dobranoc - napisała na platformie X (dawniej Twitter).
Internet reaguje na komentarz Schreiber
Marianna Schreiber zaatakowała swoich przeciwników w mediach społecznościowych, więc nic dziwnego, że pod jej postem rozpętała się burza. Internauci zarzucają jej, idealna kobieta nie musi wyglądać na bardzo umięśnioną.
Nie wiem czy popadłaś w samouwielbienie, czy tak bardzo się nie akceptujesz, że musisz tyle o tym pisać by się dowartościować. Pomyśl, że nie każdy kto Cię krytykuje ma piwny brzuch, może ma piękne ciało i ma prawo krytykować Twoje? - podkreśla internautka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.