We wtorek podczas specjalnie zwołanej konferencji prezydent Andrzej Duda ogłosił, że po raz kolejny ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika (tym razem skutecznie). Za tło po raz kolejny robiły Barbara Kamińska i Roma Wąsik, małżonki skazanych prawomocnym wyrokiem niezależnego polskiego sądu polityków.
Wypuszczenie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na wolność wywołało prawdziwe poruszenie w sieci. Tradycyjnie polska scena polityczna podzieliła się na zwolenników Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Jakie zdanie w tym temacie ma Marianna Schreiber? Z racji poglądów, zdecydowanie bliżej jest jej do obecnej opozycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest krzyk, że prezydent ułaskawia przestępców. Ludzie, przecież na tym polega procedura ułaskawienia, że uwalania się osoby skazane. I tak również było w tym wypadku. Tylko dwa fakty - prezydent Andrzej Duda ułaskawił najmniej osób skazanych ze wszystkich prezydentów - napisała Schreiber.
Schreiber porównała Dudę i Wałęsę
Celebrytka wpisała się w narrację Prawa i Sprawiedliwości i przyznała, że Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński walczyli z korupcją. Na koniec wpisu wspomniała o Lechu Wałęsie.
Po drugie on ułaskawił osoby, które zostały skazane za przekroczenie uprawnień podczas walki z korupcją, a nie tak jak chociażby prezydent Wałęsa ułaskawiający ojca chrzestnego mafii pruszkowskiej Słowika. Szczerze - uważam, że są dziesiątki ważniejszych rzeczy niż to czy prezydent Duda ułaskawił Kamińskiego, czy Nowaka. Na przykład polityka zagraniczna - dodaje Schreiber.
Przypomnijmy, że 9 stycznia obaj politycy zostali zatrzymani w Pałacu Prezydenckim. Kamiński i Wąsik trafili do więzienia. Prezydent Andrzej Duda poinformował 11 stycznia o wszczęciu na podstawie Kodeksu postępowania karnego postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.