Marianna Schreiber coraz lepiej czuje się w świcie show-biznesu. Żona ministra PiS jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, ale to nie wszystko. Aspirująca modelka wydała książkę pod tytułem "Udane życie?", a także zaczęła prowadzić program "Marianna Schreiber: Mam tego dość!" na kanale "Super Expressu".
Uczestniczka programu "Top Model" nie ukrywa, że nie podoba jej się obecna sytuacja w Polsce. Żona Łukasza Schreibera neguje m.in. ustawę "lex Czarnek" a także poczynania rządu w sprawie walki z koronawirusem. O tych trudnych tematach aktywistka zamierza mówić w swoim najnowszym programie.
Schreiber otwarcie także opowiada o tym, że nie zgadza się z poglądami swojego ukochanego, przez co ich relacje nie układają się najlepiej.
Internauci, którzy śledzą losy Marianny Schreiber na Instagramie, często pytają, czy coś w tej sprawie się zmieniło. Jedna z obserwatorek zapytała żonę polityka wprost: "Nie uważasz, że wasze małżeństwo nie ma sensu?". Modelka wciąż nie traci nadziei, że jej małżeństwo wróci na właściwe tory.
Jest między nami uczucie i wbrew pozorom również wiele nas łączy... Wiadomo, że program w Super Expressie nie jest dobrze postrzegany przez mojego męża - to, że mówię głośno o sprawach, które dotyczą wszystkich i również wielu denerwują tak, jak mnie. Jest różnie, ale... mamy szansę, tak sądzę - wyznała Schreiber na Instastories.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.