Żona ministra PiS od jakiegoś czasu wprost mówi o tym, co jej się nie podoba w polskiej polityce. Nie ukrywa, że w wielu kwestiach ma odmienne zdanie niż jej mąż, przez co w ich związku nie dzieje się najlepiej. Marianna Schreiber nie jest też obojętna na to, co dzieje się na świecie.
W związku z inwazją rosyjskiej armii na Ukrainę aktywistka w mocnych słowach oceniła działania Władimira Putina. "Życie milionów ludzi stoi w obliczu zagrożenia, wywołanego przez terrorystę XXI wieku. Imperator, który uzurpował sobie prawo do terytoriów republik byłego Związku Radzieckiego - najechał Ukrainę. Na usta ciśnie mi się tylko jedno słowo - drugi Hitler" - oceniła żona ministra PiS.
W obliczu tych wydarzeń od kilku dni do Polski napływa tysiące uchodźców z Ukrainy. Są to głównie matki z dziećmi, które uciekają przed wojną. W pomoc zaangażowali się celebryci, politycy, a także zwykle obywatele. Marianna i Łukasz Schreiberowie również postanowili pomóc. Żona ministra PiS poinformowała w mediach społecznościowych, że jest w stanie przyjąć matkę z dzieckiem pod swój dach.
Nie jesteśmy idealną rodziną, ale zapewnimy w naszym domu bezpieczne schronienie dla mamy i dziecka, które przekraczając granicę, są zdane same na siebie - poinformowała aktywistka w mediach społecznościowych zamieszczając podpis "Marianna I Łukasz".
Internauci są pełni podziwu dla decyzji Schreiberów. "Super. Wreszcie na wspólnym froncie stoisz z mężem. Krok za krokiem i będzie lepiej", "Brawo Wy!", "Masz wielkie serce brawo", "Gość w dom, Bóg w dom" - czytamy w komentarzach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.