Małgorzata Socha ma za sobą wizytę w "Pytaniu na śniadanie". Na antenie Telewizji Polskiej mówiła między innymi o przygotowaniach do świąt. Przy tej okazji zrobiła sobie zdjęcie z Kasią Cichopek, które pokazała na Instagramie.
Rozmowa w TVP wywołała spore poruszenie wśród fanów Sochy. Teraz natomiast pojawiły się informacje, że... są niemałe szanse, iż ta popularna aktorka częściej będzie gościć w telewizji publicznej. Jak to możliwe?
Udało nam się dowiedzieć, że są duże szanse na to, by aktorka zagrała w "M jak miłość" - informuje "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Propozycję dołączenia do kultowego serialu dostała już wcześniej. Wówczas jednak ją odrzuciła, bo miała sporo na głowie.
Miałam propozycję, aby zagrać w "M jak miłość". Nie zgrały się nasze terminy. Ale z panem Lampką (producent "M jak miłość - dop. red.) udaje nam się współpracować - wyjaśniała w rozmowie z jastrzabpost.pl. - Na razie mam tyle pracy w różnych innych produkcjach, że nie myślę o czymkolwiek innym - dodawała.
Małgorzata Socha jednak trafi do "M jak miłość"?
Obecnie grafik Sochy jest już luźniejszy niż jeszcze niedawno. Pożegnała się z "Na Wspólnej", a poza tym nie wiadomo, co z "Przyjaciółkami". Teoretycznie powinna znaleźć czas na grę w "M jak miłość".
Pan Lampka ceni sobie talent Małgosi. Bardzo miło wspomina współpracę z nią. Jeśli tylko aktorka wyrazi chęć, z pewnością znajdzie się dla niej odpowiednia rola - wyjaśnia informator "SE".
Ustalenia dziennikarzy wskazują na to, że Socha mogłaby zagrać nową postać lub zastąpić Barbarę Kurdej-Szatan. Pojawiła się też opcja wskoczenia w miejsce Joanny Koroniewskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.