Sylwia Peretti przeżywa bardzo trudny okres. Celebrytka nieustannie rozpacza po utracie ukochanego syna Patryka. Mężczyzna zginął w tragicznym wypadku na ulicach Krakowa.
Z ustaleń śledczych wynika, że w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą pojazdu, a następnie wjechał w mur. Wraz z Patrykiem podróżowało trzech pasażerów. Wszyscy ponieśli śmierć na miejscu.
Badania wykazały, że Patryk znajdował się pod wpływem alkoholu. Podobnie zresztą jak dwóch pasażerów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Motorówką wbił się w łódź i zabił płynącą nią kobietę. "Cały czas był rozproszony przez telefon"
Po śmierci syna Sylwia Peretti totalnie się załamała. Zniknęła z życia publicznego i przestała być aktywna w sieci. Nie jest w stanie pracować.
Menedżer Sylwii Peretti mówi o jej stanie
W rozmowie z Pudelkiem informacje na temat aktualnego stanu Sylwii Peretti przekazał jej menedżer Adam Zajkowski. - Absolutnie to nie jest czas na rozważania i realizację planów zawodowych Sylwii. Jej stan nie uległ zmianie, jest w bardzo ciężkiej kondycji zarówno psychicznej, jak i fizycznej, to zbyt krótki czas od tej tragedii, by móc normalnie funkcjonować. Sylwii jest ciężko wrócić do podstawowych czynności dnia powszedniego, a co dopiero do życia zawodowego. Nie ma dnia, aby Sylwia nie odwiedzała grobu syna - powiedział.
Tragedia, jaka ją spotkała, strata ukochanego dziecka, które było dla niej wszystkim, to tylko część tego, z czym Sylwia musi się zmierzyć, biorąc pod uwagę ogromną falę hejtu i słów nienawiści i fakt, jak ludzie karmią się tą ogromną tragedią, jest przerażające. Dziękuję też za miłe, otulające słowa wspierające Sylwię, bo jest ich też naprawdę dużo - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.