Talk show Kuby Wojewódzkiego jest emitowane na antenie TVN już od 16 lat i choć w ostatnim czasie widownia programu wyraźnie się skurczyła, format wydaje się niezagrożony. Nie brakuje też chętnych do udziału w programie gwiazd i celebrytów, choć jak się okazuje, nie każdy przyjmuje zaproszenia Kuby Wojewódzkiego.
Dziennikarz TVN przyznał to w ostatnim podcaście Onetu, w którym gościł Tomasza Ziętka. W rozmowie z aktorem znanym m.in. z filmu "Żeby nie było śladów" Wojewódzki poruszył m.in. kwestię religijności. Jak wyznał gospodarz programu, z powodu prezentowanego przez niego publicznie braku wiary udziału w talk show odmówił Kamil Stoch.
- Kiedyś usłyszałem od managementu Kamila Stocha, że Kamil do mnie nie przyjdzie, bo zbyt mocno obnoszę się ze swoim ateizmem - wyznał Kuba Wojewódzki.
Tomasz Ziętek, który podobnie jak skoczek także nie ukrywa, że jest osobą wierzącą, zapewnił dziennikarza, że nie ma z jego ateizmem żadnego problemu. Wspólnie też przyznali, że postawa Kamila Stocha nosi "znamiona dyskryminacji ze względu na przynależność religijną, albo brak przynależności".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.