22 marca Sylwia Przybysz po raz drugi została mamą. Niestety, artystka doświadcza z tego powodu sporych nieprzyjemności. Wszystko za sprawą internetowego hejtu. Ostatnio pokazała, jakie wiadomości otrzymuje.
Jak ty jesteś tylko krową rozpłodową bez pomysłu na siebie… Karierę już zrobiłaś i próbujesz na tym zarobić weź się w końcu za porządną robotę, a nie internety i kaszka manna w mózku - taka wiadomość znalazła się w jej skrzynce.
Te słowa musiały zaboleć Sylwię Przybysz. Nikogo nie powinna zatem dziwić jej zdecydowana reakcja.
Kazanie mi zająć się czymś porządniejszym niż internetami, bo rzekomo nie mam nic w głowie, podczas gdy sama poświęcasz czas na pisanie durnych komentarzy, hejtów, świadczących o Twoim braku kultury, to przejaw skrajnej hipokryzji - odpowiada hejterce za pośrednictwem InstaStories.
Sylwia Przybysz: Nie życzę sobie
Artystce puściły hamulce. Ripostowała bez żadnych skrupułów.
A nazwanie mnie krową rozpłodową bez pomysłu na siebie tylko dlatego, że mam rodzinę w młodym wieku, to szczyt chamstwa i prostactwa. Każdy ma inne wartości. Moją największą zawsze była jest i będzie rodzina. Być może tym się od siebie różnimy. Nie życzę sobie używania takich określeń w stronę jakiejkolwiek matki! - kontynuowała Przybysz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Które z określeń najlepiej opisują artykuł: