Sylwia Wysocka o pobicie oskarżyła swojego partnera. W wyniku tego incydentu aktorka doznała licznych obrażeń. Do szpitala trafiła w ciężkim stanie.
Wysocka miała złamaną rękę, rozległe krwiaki, a także pęknięty kręgosłup. Na szczęście nie doszło do przerwania rdzenia kręgowego.
Teraz ma kolejne zmartwienie. Aktorka zaczęła tracić wzrok. "Super Express" podaje, że prawie nie widzi na lewe oko, co utrudnia jej codzienne funkcjonowanie.
Sylwia Wysocka: Mam nadzieję na poprawę
Lekarze nie potrafią postawić diagnozy. Niestety nie są w stanie stwierdzić, czy to pokłosie pobicia, czy może komplikacje po wycięciu nowotworu złośliwego z policzka.
Mogę powiedzieć tylko tyle, że obecnie jestem pod opieką jednego z najlepszych warszawskich szpitali okulistycznych przy ulicy Marszałkowskiej i mam nadzieję na poprawę - zaznacza Sylwia Wysocka w rozmowie z "SE".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.