Krzysztof Krawczyk junior to syn z pierwszego małżeństwa Krzysztofa Krawczyka. Ich relacja była skomplikowana. 12 i 13 maja stacja TVN wyemituje dwa odcinki programu "Uwaga", które skupiły się na osobie jedynego potomka muzyka. Junior po raz pierwszy zabrał głos na temat swojej relacji z ojcem od czasu jego śmierci.
O szczegółach "Uwagi" poinformował "Fakt". Okazuje się, że Krzysztof Krawczyk junior znajduje się w trudnej sytuacji życiowej. Ta jest częściowo pokłosiem wypadku samochodowego w Buszkowie z 1988 roku. To właśnie syn muzyka najbardziej ucierpiał w tym zdarzeniu. Od tego czasu choruje na padaczkę. O poprawienie jego sytuacji walczył w przeszłości łódzki Rzecznik Osób Niepełnosprawnych.
Myślę, że pan Krzysztof senior nie chce zrozumieć, w jak trudnym położeniu znajduje się jego syn - mówił w przeszłości adwokat rzecznika.
Krzysztof Krawczyk junior nie miał dobrej relacji ze swoim ojcem. W 2016 roku była mowa o ich pojednaniu, jednak syn nigdy nie zabrał głosu w tej sprawie. Dopiero w styczniu 2021 roku powiedział reporterowi "Uwagi", że ich kontakt jest bardzo utrudniony. Panowie mieli się nie spotykać się od ponad półtora. W pojednaniu przeszkadzać miała Ewa Krawczyk.
Bezpośrednio widziałem tatę ostatni raz półtora roku temu, a przez ostatnie miesiące kontaktu nie miałem w ogóle. On sam nie odbierał telefonu, zaś jego żona wprost mówiła, że nie mogę z nim rozmawiać - powiedział syn Krawczyka w "Uwadze".
Krzysztofa Krawczyk zmarł niespodziewanie 5 kwietnia. Odejście króla estrady było wielkim szokiem zarówno dla jego najbliższych, jak i dla fanów. Pomimo pandemicznych obostrzeń w uroczystościach pogrzebowych artysty uczestniczyły tłumy ludzi. Artysta spoczął na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią. To właśnie w tej wsi mieszkał przez wiele lat.
Na pożegnaniu muzyka miało dojść do przykrej sytuacji dla jego syna. Krzysztofowi juniorowi utrudniano dostęp do trumny zmarłego. W przeszłości mówił o tym Marian Lichtman, który miał pomóc 47-latkowi w tej sprawie podczas ceremonii.
Uniemożliwiano mi dojście do trumny. Jest mi smutno, delikatnie mówiąc - wyznał Krzysztof junior w "Uwadze".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.