Zenon Martyniuk jest ulubieńcem milionów Polaków, czego nie można powiedzieć o jego synu Danielu. Problemy w rodzinie, które szybko stały się tematem numerem jeden w mediach, zaczęły się w 2018 r. Syn króla disco polo ożenił się wtedy z 19-letnią Eweliną, która była wtedy w ciąży.
Niestety szybko okazało się, że bajkowe zakończenie "i żyli długo i szczęśliwie" nie sprawdzi się w przypadku tej pary.
Daniel nie stronił od używek i "dobrej zabawy" na koszt bogatego ojca. W krótkim czasie dorobił się wyroku za posiadanie narkotyków i jazdę po pijanemu. Wówczas odebrano mu prawo jazdy na 3 lata. Ale on dalej robił swoje i kiedy znowu został przyłapany na prowadzeniu pojazdu, sprawa trafiła do sądu.
Pierwotny wyrok 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata został wydłużony do 10 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata. Kolejne złamanie przepisów zakończą się pobytem w więzieniu.
Zenon wie, że wyrok w zawieszeniu jest jak tykająca bomba. Boi się, że Daniel prędzej czy później nie wytrzyma i usiądzie za kierownicą, a to będzie oznaczać odwieszenie wyroku. Wtedy nieodwołalnie pójdzie siedzieć - mówił informator "Twojego Imperium".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.