Kobieta, która złożyła pozew przeciwko Chrisowi Brownowi, dla własnego bezpieczeństwa postanowiła ukryć się pod pseudonimem Jane Doe. Do zdarzenia miało dojść w grudniu 2020 r. na jachcie w pobliżu Miami. Tancerka i choreografka została zaproszona przez Browna, by porozmawiać o karierze w branży muzycznej.
W pewnym momencie miała wypić drink przygotowany przez muzyka, po którym poczuła się "zdezorientowana, niestabilna fizycznie i senna". W dalszej części pozwu zrelacjonowała, że artysta zaprowadził ją do sypialni i zgwałcił. Prosiła go, by przestał, ale Brown ignorował jej słowa.
Kobieta twierdzi w pozwie, że gdy następnego dnia porozmawiała z Brownem, muzyk oznajmił, że był "odurzony" i nie pamięta, czy doszło do wytrysku w jej ciele. Miał zażądać od niej przyjęcia pigułki zapobiegającej zajście w ciążę. Domniemana ofiara wyjawiła, że szukała potem opieki medycznej i zrobiła test STD, który ma na celu wykrycie choroby przenoszonej drogą płciową.
Czytaj także: Niemcom opadły szczęki. Tu zastali pijanego Polaka
Tancerka kilkanaście dni po rzekomym zajściu spotkała się jeszcze raz z Brownem, ale gdy muzyk chciał ją zaciągnąć do sypialni, odmówiła. Miała zostać nazwana "dz..ką". Zagroził jej, że nigdy nie zrobi kariery, jeśli nie będzie w stanie zrobić wszystkiego.
Amerykańskie media podały, że Jane Doe domaga się od Browna 20 mln dolarów odszkodowania. Utrzymuje, że z powodu jego czynów doznała "dramatycznych wahań nastroju, utraty apetytu, ataków paniki" i dokonała samookaleczenia w wyniku traumy.
Jak zareagował na to wszystko Brown? Choć nie odniósł się wprost do oskarżeń, to jednak nawiązał do nich w wymowny sposób w jednym z wpisów na InstaStories.
"Mam nadzieję, że widzicie ten wzór kłamstwa, który pojawia się za każdym razem, gdy wypuszczam muzykę lub inne projekty. "Oni" próbują wyciągać jakieś prawdziwe bzdury" – napisał.
Przypomnijmy, że Brown miał już problemy z prawem. Za pobicie Rihanny został skazany w 2009 r. na m.in. pięć lat nadzoru kuratorskiego, rok uczęszczania na terapię dotyczącą przemocy, a także pół roku prac fizycznych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.